Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Śniło mi się, że jakaś wiedźma mnie zaklina i położyłem się na kamieniu gdzieś w krainie lodu (XD) - nie, narkotyków nie biorę, mam czasem takie poryte sny. Ale do sedna, obudziłem się i tak się trzaslem. Na tyle, że przez godzinę nie pomogła mi ani kołdra + dwa koce, ani skarpety i bluzka z długim rękawem. Dodatkowo oddechów miałem chyba z 50 na minutę, jakbym biegł i biegł i biegł... Ki czort mnie opetal. Gorączka wykluczona, mierzylem i miałem 36,4 o.O teraz spać nie mogę i chyba pora wstawać. Wcześniej śniadanie zjeść. To jest myśl. Może to będzie inny dzień, lepszy dla mnie dzień ()
  • 4
  • Odpowiedz