Wpis z mikrobloga

#koszykowka

No cóż, tak wygląda zderzenie drużyny może top15-20 w Europie z taką top5. To nie piłka nożna gdzie się można próbować okopać i liczyć na 2 kontry w meczu.

Jeśli przez rok nic się nie zmieni to na Eurobaskecie będzie klapa, przy czym klapa to nie że dostaniemy #!$%@? z Serbią, a potem z jakąś Hiszpanią jak zwykle w fazie pucharowej, tylko powiozą nas Finowie i Czesi, a że do Izraela już w tym momencie nie mamy podejścia, to nie wyjdziemy z grupy ¯\_(ツ)_/¯

#!$%@? z kadry jeszcze z dwóch zawodników z najlepszych lig w Europie na pewno jednak powinno pomóc żeby tak się nie stało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Potencjał osobowy jest, bo kilku ludzi gra w poważnych ligach, ale zupełnie niewykorzystany.

Btw. po mundialu wcale nie zrobiliśmy jakiegoś kroku w tył - zawsze powtarzałem że tamto 8 miejsce to był duży zbieg okoliczności. Wygraliśmy wtedy tylko jeden mecz z solidnym rywalem (Rosją), szkopuł w tym że nie było tam 5 graczy pierwszej piątki. Zwycięstwa z Chinami i Wenezuelami to poziom Estonii i Węgier, czyli mus, a nie wybitny wynik.
  • 4
@krzysiek944: no na pewno nie pomagają. Mimo wszystko brakuje i będzie brakować potencjału ludzkiego żeby walczyć z najlepszymi w Europie. Powiedzmy top10 reprezentacji w Europie może wystawić co najmniej pierwszą piątkę z NBA i Euroligi.
My mamy jednego Ponitkę, a dopóki nie będziemy mieć czterech-pięciu, to mecze z top10 będziemy wygrywać tylko okazjonalnie. Niestety w europejskim koszu jest mocne odcięcie właśnie na poziomie gdzieś top10, czy to jeśli chodzi o reprezentacje,
@DennisR: mimo wszystko jeśli w pełnych składach to Rosja, Niemcy i Włochy. Czyli 11. Przy założeniu że drużyny wystawiają to co mają najlepszego to całkiem blisko są jeszcze Izrael i Łotwa. Zatem gdybyśmy mieli się licytować o siłę na papierze, nie mamy podjazdu nawet do 13 europejskich reprezentacji na ten moment. Oczywiście nigdy nie będzie tak że cała ta 13 będzie grać w optymalnych składach na imprezie. Łotwy w ogóle nie