Wpis z mikrobloga

@szopenson: jakaś kiełbasa mocno sucha i wędzona typu myśliwska. Domowe słoiki z mięsem też spoko. Może poczytaj o pemmikanie ale to robota. Ser żółty wolno się psuje, jakieś sery typu oscypek też są trwałe. Poza tym pamiętaj, że na keto głód masz pod kontrolą i nie musisz się spinać posiłkami tak bardzo.
@szopenson: jeżeli chcesz jak najprościej to mięso w słoiku, sardynki w puszce, kabony, olej kokosowy, olej mct, sok pomidorowy, ogórki w słoiku, oliwki, migdały, sól i potas jak nie dasz rady jeść wystarczająco warzyw (a przy wysiłku potas się przyda)

i cyk, żyjesz bez lodówki
@szopenson:
- Weki są genialne, testowałem na żaglach. Możesz zjeść nawet na zimno prosto ze słoika i są pyszne.
- Chleb probody jako nośnik np. smalcu. Smalec też można samemu zrobić bez problemu w dużej ilości.
- Wszelkie kiełbasy i suszone mięso.
- Większość konserw jest jak najbardziej keto.

No i skoro góry i wysiłek, to śmiało można jeść owoce, gorzką czekoladę, miód etc. Z ketozy cię nie wyrzuci, jeśliś zaadoptowany.