Wpis z mikrobloga

Siema perfumowe świry z tagu #perfumy #kosmetyki. Nie dajcie się nabrać na tego "vintydża" La Nuit YSL z OLX ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To żaden vintage tylko 2 formuła, która nie jest warta takich chorych pieniędzy. Mówię z doświadczenia, bo posiadam roczniki od 2013 do dzisiaj. Lepiej kupić sobie 200ml obecnej wersji za 300-400zł, która nadal jest wporzo i zlewać się do woli.
Literka L w kodzie, to rocznik 2014 a nie 2011 jak ściemnia ten właścicel na OLX. Dokładniej kod 38L101 wskazuje na produkcję 2014-01 czyli z oryginalną formuła nie ma to nic wspólnego. Tutaj więcej: http://raidersofthelostscent.blogspot.com/2016/11/yesterday-and-today-la-nuit-de-lhomme.html
Flaszki vintage mają kody 4-znakowe i inną budowę atomizera.

Zabawne że gość che za to tyle pieniędzy, ciekawe czy znajdzie frajera xD
https://www.olx.pl/d/oferta/ysl-la-nuit-de-lhomme-2011-batch-vinatge-version-CID87-IDKlAeu.html#5bfdc02ddb
Pobierz SpasticInk - Siema perfumowe świry z tagu #perfumy #kosmetyki. Nie dajcie się nabrać ...
źródło: comment_1624452436QBqQqoRqeI1CGf6B9UUsQB.jpg
  • 5
@SpasticInk: Reformulacja ktora popsula La Nuit miala miejsce w 2014 i byla to druga reformulacja. Wszystko do tego roku trzyma bez problemu caly dzien. Nowe wypusty nie sa nic warte. To woda z kranu z zerowa projekcja. Jesli to jest 2011 to jest 100x lepsze od tego co mamy aktualnie. Chociaz cena i tak przesadzona.
@Quimeen: no cóż, każdy ma prawo do swojej opinii, ja nie do końca się z tobą zgodzę, ponieważ posiadam wypusty z 2013, 2014 oraz 2015 i 2017 i wszystko pachnie podobnie, nie czuję większych różnic. Nie widzę powodu aby przepłacać za starsze batche. To co ten typ wystawił na olx, wg kodu jest z 2014 a nie z 2011 roku, więc w ogóle popłynął z opisem i ceną :)
Miałem też