Wpis z mikrobloga

@perun89: NIe wiem czy zdążę spróbować tą warkę :/ W Łodzi już butelkowego nie ma od co najmniej wczoraj, nikt mi nie przywiezie. A tam najbliżej będę za tydzień, więc pewnie już beczkowego też nie będzie :/
@browarPL: Szkoda, we wrocławskiej Drink Hali dość dużo tego było jeszcze. Do tej pory nie miałem doświadczenia z dry stoutami w wersji amerykańskiej. Piwo sesyjne, goryczka porządna, ale nie zdominowała mi całkowicie piwa. Czuję paloną kawę. Piana średnia, próbuję prążkować i ma ładny kolor. W niedziele moje pierwsze domowe powinno być dobre (dunkelweizen) i boję się, że będę przez Wdowca tęsknić za wysokim IBU podczas degustacji:). Pozdrawiam i mam nadzieję, że
@perun89: Dzięki, miejmy nadzieję, że się jednak uda. Ciekawe ile beczek zostawili.. Ale jak nie ta, to następna warka już powinna być moja. Z goryczką nie przebili jednak sharka, zabrakło im "aż" 1 IBU. Lubię palone piwa, dlatego stou'y mi podchodzą. Twój opis jeszcze bardziej zachęca ;)

To gratuluję. Nie ma jak wlasne piwo ;) Czyli należysz do grona Hop Head'ów ;) Możesz tęsknić, ale jak będziesz chcial to też zrobisz
W planach świąteczne ciemne z marynką i columbusem na goryczkę oraz mandarina bavaria na aromat. Przez 3 miechy powinno się ułożyć. Potem AIPA:). Jestem po degustacji mojego pszeniczniaka na MauriBrew WEISS. Gozdziki są przyjemne i nieprzesadzony, a banany słabe. W smaku bardzo fajne, tylko cholera brak gazu. Po cichej było 4,5 (na początku 12), dałem ok. 6,5 g glukozy/litr. Trochę mało, bo bałem się granatów. W każdym razie refermentacja zachodzi, bo jest