Wpis z mikrobloga

@boubobobobou: Niby tak. Ale każda chce być na rynku a marek jest sporo, więc się dogadali co do podziału. ¯\_(ツ)_/¯
Konkurują co najwyżej jakością obsługi. T&B wspominam bardzo dobrze, w Lulua byłem tylko w Kato a w Galilu jakieś dwie młode laski z obsługi miały minę srającego kota.