Wpis z mikrobloga

@Pangia: można ostrzegać w czasie rzeczywistym przed tornadami i tsunami z dużo mniejszym wyprzedzeniem, to chyba jednak coś na takie przypadki też można ogarnąć? To nie była jakaś pojedyncza superkomórka znikąd, a wg prognoz spodziewano się ekstremalnej sumy opadów. Nie wiem jak dokładnie wygląda proces, ale ktoś powinien z wyprzedzeniem identyfikować szerszy zakres możliwych przyszłych zdarzeń, a potem kolejnym etapem powinno być dokładne monitorowanie, tak aby kluczowe komunikaty trafiały tam