Wpis z mikrobloga

Co raz bardziej myśle nad przejściem w wyższa formę wygrywu jaka jest #neet nie chce mi się #!$%@? w kołchozie traktowanym jak śmieć za 3k. Mam 40K oszczędności. Licząc ze moje rachunki to miesięcznie 700 zł, jedzenie mógłbym naruchac z giełdy warzywnej za free bo dużo tam wyrzucają #freeganizm zakładając tez ze bym się #!$%@? z 2 razy w tygodniu rodzinie na obiad. Tu jakiś wujek, ciotka, kuzyn. Już ograniczyłem swoje dobra materialne do całkowitego materializmu ze obecnie mój majątek mieści się w jednej walizce. Jest ktoś to żyje bez opieki rodzicow w własnym mieszkaniu i neetuje jakieś sposoby na radzenie sobie z szybkim zarobkiem byle opłacić rachunki? #przegryw
  • 7
  • Odpowiedz
@SamotnyFapino: Po zwolnieniu z roboty zapisz się do urzędu pracy dostaniesz ubezpieczenie zdrowotne a po 3 miesiącach zasiłek na kolejne 3 miesiące. Z mops-u możesz dostać wejściówkę na zakup w sklepie dyskontowym i będziesz miał jedzenie za 20% ceny rynkowej. Z mopsu możesz postarać się o zasiłek celowy na opłatę rachunków. Ubieraj się w szmateksach i możesz neetować do śmierci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz