Wpis z mikrobloga

@WHlTE eee?
Chodzi o UEFA i ich nieludzkie w mojej (i nie tylko mojej) opinii zachowanie.
Po takim traumatycznym zdarzeniu rozsądne wydaje się mieć co najmniej dwa dni na pozbieranie.

Przede wszystkim zwracam uwagę na fakt, że UEFA to nie jest organizacja, której można ufać. Poszła opinia, że piłkarze chcieli grać. Jak widać kłamstwo. Podobnie, gdy autokar Dortmundu został zaatakowany. UEFA też twierdziła, że piłkarze powiedzieli "OK".

Pzdr.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@RobertoBaggio: a jak myślisz czy jak komuś połamią nogę, a ta wykrzywi się na zewnątrz albo będzie otwarte, to będzie z tego powodu przekładany mecz? Czy może zawiozą chłopa do szpitala a reszta dalej robi swoje? Tutaj zawodnik dość szybko doszedł do siebie, a co najważniejsze Finów nikt nie bierze pod uwagę, a może oni byli akurat idealnie przygotowani i nie chcieli przekładać spotkania zupełnie nie z Ich winy.
@WHlTE: Piłka nożna to zabawa, rozrywka. Już i tak dawno ten sport stał się patologiczny, dobrze, że Eriksen zasłabł w takim momencie, bo pewnie gdyby leciała kontra Finlandii to każdy założyłby, że symuluje, a czas reakcji był tu kluczowy. Ostatecznie nie stało się nic tragicznego, ale być może nie zdajesz sobie sprawy, że minuty decydowały tu o życiu tego człowieka. I wczuj się teraz w skórę piłkarzy (nie tylko duńskich), którzy
@ujumuju:

Mecz można zakończyć z wynikiem jaki aktualnie panował

nie można, bo to niesprawiedliwe wobec innych drużyn. Jak komuś skład wypadnie przez covida to też umawiamy się na 0:0?
Chodzi o UEFA i ich nieludzkie w mojej (i nie tylko mojej) opinii zachowanie.

Po takim traumatycznym zdarzeniu rozsądne wydaje się mieć co najmniej dwa dni na pozbieranie.


@RobertoBaggio: gdyby umarł to tak, ale gość żyje. A po drugie kiedy niby by mieli zagrać
Za dwa dni i po dwóch kolejnych kolejne spotkanie czy może przesuwać wszystkie mecze w grupie xD
A później może jeszcze 1/8 xD
@WHlTE: A sprawiedliwe jest np. rozstawianie osobno Ukrainy i Rosji? Losowanie grupy było w pewnej mierze ustawione. Jak komuś skład wypadnie przez Covida i nie ma minimum 13 zawodników, to mecz jest przekładany do 48godzin w kolejnym terminie. Po to kadry zostały właśnie zwiększone, żeby zminimalizować takie ryzyko. Jeśli mimo wszystko się nie da meczu przełożyć to decyzja należy do komisji, ale nie jest jednoznacznie określone, że oznacza to walkower. Nie
@brednyk: A jakby umarł to kiedy niby mieli by zagrać? Skoro zakładamy, że dałoby się logistycznie wtedy taki problem rozwiązać, to analogicznie dałoby się i teraz. Przypominam, że mówimy o turnieju, który w całości przesunięto o rok i zrobiono z niego jakąś logistyczną wydmuszkę. Gdzie tu sprawiedliwość, że np. Hiszpanie siedzą sobie na tyłku w jednym miejscu, a my latamy ponad 8k km?
@ujumuju: stary, ale terminy są już ustalone i mecze co 4-5 dni dla każdej drużyny. Każde przesunięcie o jeden dzień jednego stadionu to koszta setki tysięcy euro jak nie więcej.
Przesuwając każdy mecz dla Danii trzeba przesunąć też inne mecze tej grupy oraz ewentualny 1/8 finału, gdzie każda z drużyn ma już zabookowane bilety na lot i na hotel. To kolejne setki tysięcy euro

Przypominam, że Euro nie jest w jednym
@brednyk: a kto podjął idiotyczną decyzję by euro rozgrywać w kilku krajach? Już teraz są drużyny, które do pokonania na mecze mają zero km, a są takie jak nasza czy Szwajcaria która w samej grupie zrobi 8tys km. Jeśli turniej jest w jednym kraju to oczywiście są różnice w odelglościach pokonowynacyh przez wsyztskie drużyny, ale znacznie mniejsze i spłaszczone. Jak drużyny mają zabookowane bilety i hotele na 1/4 skoro niewiadomo jeszcze
@brednyk: twój brak wiedzy jest porażający. Nie potrafiłeś nawet sprawdzić, czy papież umarł 1ego czy 2ego kwietnia. Regulamin turnieju zakłada możliwość przełożenia meczu w terminie do 48h po meczu. Dotyczy to co prawda sytuacji covidowej, ale jak widać dopuszczana jest opcja rozegrania spotkania w innym terminie. Jest to sytuacja wyjątkowa, więc myślę, że można było taki termin wyznaczyć i na następny dzień/dwa później i po potwierdzeniu, że Eriksen czuje się ok