Aktywne Wpisy
mial85 +2
Od wielu miesięcy mówię o tym że atak na Polskę z terytorium Białorusi jest planowany, oczywiście byłem za to konsekwentnie opluwany i szkalowany na wykopie, dziś już wiemy jak ma to być przeprowadzone i po co, oczywiście dalej możecie wypierać rzeczywistość, ale nie polecam, bo obudzicie się pewnego dnia z ręką w dupie, tak jak Ukraińcy będziecie musieli przebierać się za babę, albo kompromitować na inne sposoby, żeby nie zostać mięsem armatnim
Kumpel19 +43
Wielkie historie miłosne wyglądają dziś zupełnie inaczej...
Ukraiński obrońca Serhij stracił obie nogi i wzrok na froncie. Był w śpiączce farmakologicznej przez 20 dni.
Żona Serhija, Lera, "chce być u jego boku..."
"Dla mnie jest symbolem heroizmu i poświęcenia..."
https://streamable.com/iu9vlq (wideo)
#ukraina #wojna #rosja
Ukraiński obrońca Serhij stracił obie nogi i wzrok na froncie. Był w śpiączce farmakologicznej przez 20 dni.
Żona Serhija, Lera, "chce być u jego boku..."
"Dla mnie jest symbolem heroizmu i poświęcenia..."
https://streamable.com/iu9vlq (wideo)
#ukraina #wojna #rosja
Dłuższa wersja: Jakiś czas temu postawiłem w domu serwer NAS po tym jak doszedłem do wniosku, że nie panuję już nad porządkiem w plikach. A to z powodu zbyt wielu urządzeń do ogarnięcia w gospodarstwie. Zdecydowałem się na qnap TS-230 i z przykrością stwierdzam, że nie jestem zadowolony. Poza tym, że jest to zdecydowany przerost formy nad treścią w usługach domowych, to nawet chcąc korzystać tylko z jego podstawowych funkcjonalności obsługa jest stanowczo zbyt skomplikowana. I to nawet jak na osobę dobrze ogarniętą technicznie, choć może nie biegłą w tej dziedzinie.
Mimo wszystko jakoś przebrnąłem przez proces konfiguracji i doprowadziłem do takiego stanu jakiego oczekiwałem. Niestety, próbując się dzisiaj zalogować przez przeglądarkę, po komunikacie "ładuję" dostałem niebieski ekran (samo tło, bez menu) i koniec. Temat dość szeroko opisany na forum, jeszcze nie wszystkie opcje przetestowałem. Nie mniej - nawet jeśli przywrócę go do normalnego funkcjonowania to stwierdzam że nie chcę z nim zostawać na dłużej. Raz na pół roku lub rzadziej potrzebuję się zalogować i coś zmienić i nie mam ochoty za każdym razem otwierać przewodu doktorskiego z tego jak to wszystko działa (a po miesiącu nie pamiętam już nic z tego co robiłem wcześniej).
Pytanie więc takie samo jak z wersji skróconej: poleci ktoś coś bardziej intuicyjnego niż qnap, bez żadnych wodotrysków? Wcześniej odrzucałem opcje jednodyskowe, teraz już niekoniecznie. A co sądzicie np. o WD My Cloud? Np. EX2 Ultra?
#nas #chmura #qnap #synology
albo płacisz pieniędzmi albo własnym czasem poświeconym na rozwiązywanie problemów.
- ograniczenie transferu do prędkości internetu, która w moim przypadku nie jest zbyt imponująca. To stwarza problem z dużymi plikami (a w sieci domowej mam wszystko po GB ethernet / Wi-Fi AC)
- trzeba trzymać te pliki "u kogoś" i być zdanym na jego łaskę lub niełaskę
- mam kilku "nietechnicznych" użytkowników i muszę także panować nad ich bałaganem. Prościej chyba na jednym serwerze niż