Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +454
Żadna kobieta urodzona po 1993 nie umie gotować, znają tylko McDonald, ładowanie telefonu,"twerkowanie", biseksualizm, jedzenie ostrych chrupkow, kłamanie
mirko_anonim +13
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Myślicie, że to już red falga z chlaniem?
- 32 lvl, staż 15 lat
- ALT 150 czyli prawie 4x ponad normę (norma to 40)
- AST, ALP, GGTP, bilirubina ponad normę ale niewiele, praktycznie na granicy
- sranie na żółto po melanżach, w tym incydent kałowy na baletach (w pełni przytomny)
- usg jamy brzusznej ok tylko stłuszczenie wątroby z obszarami hyposteatozy w okolicy loży pęcherzyka
Badania robione
Myślicie, że to już red falga z chlaniem?
- 32 lvl, staż 15 lat
- ALT 150 czyli prawie 4x ponad normę (norma to 40)
- AST, ALP, GGTP, bilirubina ponad normę ale niewiele, praktycznie na granicy
- sranie na żółto po melanżach, w tym incydent kałowy na baletach (w pełni przytomny)
- usg jamy brzusznej ok tylko stłuszczenie wątroby z obszarami hyposteatozy w okolicy loży pęcherzyka
Badania robione
Tytuł: Szpica. Od Wału zachodniego do Zagłębia Ruhry. Amerykański czołgista i niezwykły pojedynek w sercu III Rzeszy
Autor: Adam Makos
Gatunek: historyczna
ISBN: 978-83-8188-136-4
Ocena: 8/10
Opowieść rozpoczyna się w Belgii we wrześniu 1944 roku. Amerykański czołgista, Clarence Smoyer, służący w 3. Dywizji Pancernej "Spearhead" wyzwala Europę z rąk nazistów. Po drugiej stronie barykady spotykamy Gustava Schaefera ze 106. Brygady Pancernej, który zostaje wysłany do Luksemburga. Oczami naszych bohaterów oglądamy starcia w Belgii, ofensywę w Ardenach, walki o Kolonię i Paderborn. W książce dominuje jednak amerykańska perspektywa. "Wall Street Journal" trochę na wyrost nazwał pozycję "Kompanią Braci w amerykańskim czołgu", chociaż faktycznie można odnaleźć trochę punktów wspólnych ze znakomitym dziełem Stephena Ambrose'a. Przede wszystkim mamy tu różne perspektywy, zarówno z pozycji czołgu jak i piechurów wspierających natarcie. Znacznie mniejsza jest tez liczba bohaterów występujących na łamach książki, uwaga skupiona jest głównie na czołgu Smoyera, nie są to dzieje oddziału pokazujące go w szerszej perspektywie. Wiele postaci pojawia się na moment stanowiąc tło opisywanych wydarzeń. Generalnie Adam Makos jako dziennikarz bardzo ładnie nam to wszystko uplastycznił, można nawet rzec, że słychać ryk silników i huk dział oraz czuć zapach paliwa w powietrzu. Na pewno miłym zaskoczeniem jest epilog, gdzie starsi już panowie pod dziewięćdziesiątkę spotykają się w Kolonii, aby wyjaśnić pewne zdarzenie z 1945 roku. Praca jest też ładnie wydana, książka zawiera sporo liczbę zdjęć oraz planów przedstawiających położenie czołgu Smoyera w czasie różnych starć.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #historia #ksiazki