@SleepingKarma: bzdura. Gorzej być z kimś na siłę i męczyć dziecko atmosferą kłótni, nienawiści i zdrad. Alternatywą rozwodu nie jest szczęśliwa rodzina.
@Gilbert_Prukwa: jeśli mąż jest przemocowcem to kobieta wytrwać w związku dla dobra dziecka? A za kilka lat agresja i krzyk przeniesie się w stronę dziecka. Wszystko przez te złe kobiety, które się rozwodzą...
@Gilbert_Prukwa: xD - no tak, jak mąż #!$%@? żonę i wódę na przemian i ona odchodzi to w sumie też jej decyzja
W jaki sposób życie w jednym domu 2 nie nawidzących się osób ma pomóc dziecku? Ja pochodzę z takiego domu i najlepsze co moi rodzice zrobili dla mnie i dla nich to się rozwiedli.
@Gilbert_Prukwa: odchodzi ten kto się męczy w związku. Jeśli jest w nim przemoc to ofiara odchodzi. Jeśli ktoś jest nierobem to również odchodzi ta pracowita osoba. Tak samo gdy ktos ma problem alkoholowy. Jak kobieta zdradza chłopa na prawo i lewo i on wniesie o rozwód to też jego wina? Brawo xd
@Pierorzek: dokladnie. u mnie w domu też nie było kolorowo, na myśl o dzieciństwie pierwsze co mi przychodzi do głowy, to klotnie i wrzaski. matka nie zostawiła ojca bo to zagorzała katoliczka - no jak to przecież rozwód, przecież był ślub kościelny, a co ludzie powiedzą, no przecież pewnie w każdej rodzinie się "zdarzają" kłótnie.. dramat
@knightress: Moim marzeniem było żeby rodzice się rozwiedli, i zastanawiało mnie czemu tego nie robią skoro się kłócą ciągle. I jeszcze to żebyśmy mieli nowy samochód, bo jako dziecko wydawało mi się, że to załatwi sprawę i ojciec przestanie się wkurzać. Ale oczywiście to by niczego nie załatwiło. Jako dorosła osoba wiem też czemu oni są nadal razem. Podobnie moi dziadkowie od jednej i drugiej strony, razem do śmieci, a małżeństwa
ja jestem z rodziny gdzie nie bylo rozwodu chociaz powinien być. Jestem pewny, że z samą mamą byloby mi lepiej.
@Pierorzek: No ja jestem z rodziny po rozwodzie i wolałbym żeby się kłócili. Nie masz pojęcia jakimi #!$%@? potrafią być matki i jak często manipulują dzieciakiem żeby nienawidził ojca.
@nogaodkrzesla: o wlasnie. myslalam, że jestem wyrodnym dzieckiem, bo tak samo jak Ty marzyłam o rozwodzie rodziców. do teraz nienawidzę niedziel, mam traumę z dzieciństwa, bo w ten dzień wiadomo - nikt nie pracował, to wszyscy byly razem w domu, a jak starzy byli razem w domu, to zazwyczaj jak poszło o jedną głupią pierdołę, to już cały dzień spieprzony, bo słyszałam tylko wrzaski i kłótnie, nawet przy obiedzie. dlatego jem
@Pierorzek: Tylko, ze badania pokazują ze najgorzej kształtują się dzieci z samotnymi matkami.
@SleepingKarma: 90% rozpadów jest spowodowanych decyzja kobiety wie się ogarnijcie, bo nie interesuje już was nawet dobro dziecka
W jaki sposób życie w jednym domu 2 nie nawidzących się osób ma pomóc dziecku? Ja pochodzę z takiego domu i najlepsze co moi rodzice zrobili dla mnie i dla nich to się rozwiedli.
@Pierorzek: plot twist: są rodziny, które mieszkają razem po rozwodzie
@Gilbert_Prukwa: odchodzi ten kto się męczy w związku. Jeśli jest w nim przemoc to ofiara odchodzi. Jeśli ktoś jest nierobem to również odchodzi ta pracowita osoba. Tak samo gdy ktos ma problem alkoholowy. Jak kobieta zdradza chłopa na prawo i lewo i on wniesie o rozwód to też jego wina? Brawo xd
@Gilbert_Prukwa: @Aiseq: ja jestem z rodziny gdzie nie bylo
Podobnie moi dziadkowie od jednej i drugiej strony, razem do śmieci, a małżeństwa
@Pierorzek: No ja jestem z rodziny po rozwodzie i wolałbym żeby się kłócili. Nie masz pojęcia jakimi #!$%@? potrafią być matki i jak często manipulują dzieciakiem żeby nienawidził ojca.
@Pierorzek: #!$%@? prawda, jako psycholog mowie ze to zalezy od wieku dziecka, tak do 3 lat, mozna sie rozwodzic, tak od 6-12 lepiej #!$%@? nie