Wpis z mikrobloga

@Babojadek: jak możesz nazwać nazwanie tego tatuażu "wysrywem"? Wysrywem to jest to tak zwane dzieło. 2300 zł za to? Jeśli to nie był spartolony projekt z jego strony, to jest to zwyczajna kradzież, do tego oszpecenie. Nie często widuje się aż tak gówniane dziary, bez polotu, bez pomysłu, z durnymi proporcjami i z cieniowaniem z podstawówki.
  • Odpowiedz