Wpis z mikrobloga

@Krimeuwa_: ostatecznie zgadzam się. Drzewa może i były schorowane, ale na łeb nikomu nic nie leciało. Teraz gdy zabetonują to miejsce, będzie tam puściutko. Nie będzie kompletnie sensu tam siedzieć, bo w zimę to wiadomo, a w lato bez drzew zrobi się typowa patelnia. Kasa w błoto i fajne miejsce (blisko busy, żarcie, sklepy i co najważniejsze kościół) spisane na straty. Park dopy nie urywa i wszędzie z niego daleko.
@Krimeuwa_: Park jest obskurny i mocno zaniedbany, do gruntownej przebudowy. Mogli to zrealizować, zamiast ruszać kochany żulasik park. Byłyby dwie miejscówki na tego przysłowiowego kebaba na powietrzu, a tak nie ma w tym mieście kompletnie gdzie usiąść.