Wpis z mikrobloga

Chciałbym wrócić na mazury albo mieszkać gdzieś na obrzeżach stolicy podlasia. Wyjechać z tego centrum szosą, to jest katorga, co chwila światła, pieszych nasrane na ścieżkach, na przecięciach wyjazdów z dróg osiedlowych ze ścieżką, to ciągle ktoś na mnie wymusza, bo nawet nie spojrzą na ścieżkę, do tego raz jest krawężnik praktycznie równy z asfaltem a zaraz wystający 5cm i trzeba hamować żeby dętki nie wystrzelić. Od dzisiaj, to ja pakuję rower w samochód jadę te kilka km za miasto i wtedy zaczynam trasę, bo się pociąć można. Kwestię ścieżek kończących się po środku chodnika już pominę, bo to temat na oddzielne gorzkie żale ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#rower
  • 3
  • Odpowiedz