Wpis z mikrobloga

Trochę śmieszne jak duża cześć jedzenia które jemy to części/wydzieliny z układu rozrodczego innych organizmów.

Takie jajka. Najbliższą analogia jajka do ludzkiej anatomii jest okres. Albo zboża. Część zboża którą jemy są nasiona. Czyli nasienie roślin. Chociaż technicznie bliższą analogią są płody, w końcu nasiona powstają po zapłodnieniu. Płody rolne, że tak powiem. W sumie zależy czy wolisz chlebuś ze spermy czy z płodów. To samo z owocami, chociaż tutaj jemy bardziej łożysko wokół płodu niż sam płód. Czy też warzywa, brokuły/kalafiory to kwiaty, czyli innymi słowy narządy rozrodcze roślin. Już nie mówię o grzybach gdzie dosłownie jemy ich narządy rozrodcze. Albo w przypadku drożdży, ich pierdy.
W takim kontekście fakt że pijemy mleko z cycków krowy nie jest nawet takie dziwne.

Taka rozkminia o 2 w nocy
BestiazWadowic_37 - Trochę śmieszne jak duża cześć jedzenia które jemy to części/wydz...

źródło: comment_1623109269Rx8eN0tIsZ7aIT574Fwy9P.jpg

Pobierz
  • 2