Wpis z mikrobloga

@depcioo: To jest dosłownie kwestia twojej rzeki. Krótkie kije są fajne do przemieszczania się, ale problem jest kiedy masz trudny dostęp z brzegu do wody albo chcesz daleko rzucać lekkimi przynętami. Wolałbym zdecydowanie tą dłuższą wersję. 2.40 to wciąż nie jest marzenie ale już się lepiej nada niż 2.10.
@depcioo no spoko, nie zmuszam, zwykły dwusklad lepiej pracuje, lepiej się ładuje i lepiej przenosi brania, więc dla mnie teleskop to była by skrajność jak np dużo latalbym samolotem żeby w bagaż wchodził. W sensie akceptuje Twoi wybór jednak chciałbym cię przekonać. Zaraz zerkne A coś pod to ale dość ciężkie do połączenia ryby żeby było ideolo w jednym kiju
@depcioo pytania pomocnicze
1.guma czy wobler
2. Rzeka raczej 10 metrów czy raczej 30
3. Rzeka z trudnym dostępem czy umiarkowanie łatwym.

Żeby było wiadomo jaka długość bo jak dużo zielska to to się przyda trochę dlugosci
@depcioo: na mapie widzę, ze ta Bzura aż tak potężna nie jest, to nawet 210 cm mogłoby być ok (gumy np. 8cm), ale fajniej mieć 240 lub 270cm. Na ALI masz 6 składowy spinning (2 wersje, casting i spinning), leciutki kijek, fajny, założony mieści się w plecaku, cenowo, 75 zł, mniej więcej, ale Ty raczej chcesz na już, by nie czekać. Do tego byś dokupił kołowrotek np. marki Okuma, w cenie
@depcioo: nie potrafię doradzić, nie mam takiej wiedzy jak niektórzy spinningiści, którzy łowią tylko na spinning i mają po 6 wędek, u mnie spinning to taki dodatek, budżetowy, dlatego mam kijek z ali, 2-14g, bo moje przynęty + główka jigowa nie przekraczają tej wartości, a a 15cm gumy nie łowię by celować w 60g czy ile tam trzeba, mam gumy tak do 11cm, ale ważące może 8 gramów max, a lubię