Wpis z mikrobloga

A Montoya zaliczył dziś asystę i podobno ogólnie bardzo dobre spotkanie w meczu reprezentacji U21 z Danią. Powiedziałbym, że Alvesowi może być trudno wrócić do pierwszego składu po kontuzji, ale - znając niechęć Tito do stawiania na niedoświadczonych obrońców - można się jednak spodziewać, że Dani wskoczy do pierwszej jedenastki jak tylko będzie zdrowy.

#pilkanozna #fcbarcelona #laliga
  • 16
@mq1: Ano zszedł z kontuzją, sam o tym pisałem. Trudno powiedzieć, czy to coś poważnego, ale wygląda na to, że przed najbliższymi spotkaniami Mourinho będzie miał niezły orzech do zgryzienia.

@hugerth: Bardziej prasa niż on sam, ale jeśli będzie dobra cena, to ja bym go sprzedał. Młodszy nie będzie, a optymalnej formy szuka już dość długo.
@parachutes: Nie mam pojęcia, w meczu z Realem aż się prosiło, żeby go wpuścić, choć wejście Alexisa też miało sens, a Pedro nie grał najgorzej i miał nawet piłkę meczową. Choć można gdybać, że Villa właśnie takie ostatnio wykorzystuje z zimną krwią. Jeśli chodzi o formę fizyczną, to na pewno może już biegać przynajmniej 45 minut, skuteczność ma najwyraźniej bardzo dobrą - nie wiem, o co chodzi. No, jeden mecz zaczął
@Vojtazzz: Chyba teraz nieco szkoda tego że puścili Carvajala, co prawda w Bundeslidze nie pokazał się z jakieś wybitnej strony, ale gra i ma dopiero 20 lat, na zmiennika jak znalazł.
@Czajna_Seczen: Essiena nie ustawia się na środku obrony, no chyba że już naprawdę jest tragedia. Na prawą, Ramos zostanie na środku, na lewej to już zupełna niewiadoma. Trzeba będzie odkurzyć juniorów?
@Vojtazzz: Essien grał kiedyś z boku? Przecież to (teoretycznie) defensywny pomocnik - jasne, że niezwykle uniwersalny, ale na full backa się raczej średnio nadaje, zwłaszcza że szybkość już chyba nie ta? Ramos byłby tam znacznie lepszy, a na środku Varane spokojnie może grać z leszczami w lidze, Essien też powinien czuć się pewniej jako central back.
@Czajna_Seczen: Pewnie, zawsze łatał prawą obronę za czasów gry w Londynie. Na środku pamiętam stworzył legendarną parę stoperów wraz z Paulo Ferreirą w meczu z Liverpoolem. Ach, jakie to było piękne, bodaj gładkie 0:2 i tragedia w obronie :). Z resztą odkąd pamiętam defensywni pomocnicy byli rzucani w Chelsea na dziurawą prawą obronę (kiedyś dziurawą, teraz jest kozacki Bronek), pierw Diarra, potem Essien (swoją drogą obaj kończą zdaje się tak samo