Wpis z mikrobloga

#definicjesocjalizmu

Zrozumiałem na czym to wszystko polega, gdy leżałem wczoraj na plaży i słuchałem na słuchawkach najnowszej kompilacji "Korwin ostro masakruje upośledzonych lewaków cz. 16". Nie było wokół mnie prawie nikogo, a statystycznie zakładając byli to podludzie głosujący na bandę czworga, więc uznałem, że nie będę się nimi przejmować. Dyskretnie zsunąłem cottonworldy i wyjąłem zdjęcie Sławomira Mentzena, żeby szybko zjechać sobie na ręcznym, gdy nagle poczułem ostry ból. Gdy spojrzałem w dół, zobaczyłem kraba, który szczypał mnie w jaja. Krab patrzył na mnie z taką pogardą i triumfem, jakby zaraz miał mi przedstawić dowód na to, że Hitler wiedział o Holokauście. Teraz pytanie - skoro zawsze posługuję się tylko faktami i logiką, to dlaczego antifa wysłała tego lewackiego kraba, żeby uszczypnął mnie w jaja? Tu właśnie jest odpowiedź, proszę państwa - gdy krab nie szczypie mnie w jaja, wtedy mamy kapitalizm i wolny rynek. Gdy krab szczypie mnie w jaja, wtedy jest socjalizm. Kiedy Polacy się obudzą?

#harlekinydlaprawakow

#heheszki #bekazprawakow #neuropa
  • 4
  • Odpowiedz