Wpis z mikrobloga

Wracam sobie wczoraj wieczorem kulturalnie ze spacerku do śmietnika i z powrotem. Standardowo pod Lewiatanem 24h stoi sobie dwóch sympatycznych panów w okolicach 40stki-50tki dzierżąc w dłoniach lokalny browar marki Królewskie. Słyszę że jeden z nich puszcza muzykę z telefonu. Aż zatoczyłem łuk żeby usłyszeć czego obecnie słuchają lekko łysiejący tatusiowie, którzy pewnie na chwilę wyrwali się od małżonek zabraniających im spożywać codziennie tanie piwo. Przechodzę więc i #!$%@? uszom nie wierzę xD JA LAGODNIE USMIECHNIEEETAAAA BLYSKA GDZIES NA MEJ DLONI CZUJE DREEEESZCZ

Każdy w tym skłóconym do granic absurdu kraju słucha #sanah i uważam, że to jest piękne.
  • 1