Wpis z mikrobloga

@p1p2p3p4: A gdzie twierdzę, że to jedyny sposób? Słaby chochoł.
Ma takie znaczenie, że mój komentarz odnosił się bezpośrednio do kontekstu tamtego komentarza. Ty stworzyłeś osobny kontekst i próbujesz obalić zasadność przykładu w innym kontekście.
Bo tak, nie pamiętam po dwudziestu latach konkretnych przykładów z danej książki. Ale pamiętam, że wywarła na mnie spore wrażenie, a mnóstwo tekstów i sytuacji zapadło na długo w pamięć. Tylko minęło już sporo czasu i
  • Odpowiedz
@szzzzzz: ale tutaj nie ma nic dziwnego, bo ta ponad polowa co nie przeczytala ksiazki jest moze w tych 60% co ma ponad podstawowe umiejetnosci cyfrowe, czyli, a ci w 27% przeczytali moze wiecej ksiazek niz ci aktywnie korzsytajacy z netu, bo wlasnie maja wiecej czasu, nie ma takiego zestawienia, a Janusz chcial byc super punktujacy, ale cos nie wyszlo
  • Odpowiedz
@Jaox w samo sedno!

Parę lat temu przestałam mieć czas na książki, parę lat wystarczyło żeby zauważyć zmiany w myśleniu, koncentracji, zasobie słów. Przy czytaniu 60 książek rocznie - zero problemów ze słowem mówionym i pisanym, zapamiętywaniem, nauka, mam wrażenie że rozwiązywanie problemów było nawet łatwiejsze.

Ale popukałam się po głowie i wracam - chce polepszyć pamięć przede wszystkim. Założyłam sobie minimum 100 stron dziennie i na razie się nie poddaje.
  • Odpowiedz
nie wiem co widzi mój mózg, po przeczytaniu kilkuset książek nadal nie mam wyobraźni w rozumieniu takim, jak ludzie opisują - nie potrafię zamknąć oczu i sobie czegoś wyobrazić.


@vomalio: Może masz afantazję? Przynajmniej tak to brzmi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@szzzzzz: Pamiętam, jak w 2011 prowadziłem wykłady dla takich starszych ludzi, co komputera nie umieli obsługiwać. Szło topornie. Ale jak ostatnia lekcja była i korzystanie z internetu, to nagle wszyscy sobie radzili nieźle :)
  • Odpowiedz
@szzzzzz: Czytanie jest ważne, bardzo ważne, ale ogromne znaczenie ma to co się czyta. Niektóre znaleziska na wykopie mają więcej merytorycznej treści i bardziej rozwiniętą składnię od słodkich romansidełek.
  • Odpowiedz
przeczytaniu kilkuset książek nadal nie mam wyobraźni w rozumieniu takim, jak ludzie opisują - nie potrafię zamknąć oczu i sobie czegoś wyobrazić


@vomalio: może po prostu cierpisz na afantazję? link
  • Odpowiedz