Wpis z mikrobloga

Krótkie sprawozdanie z testu "Life in the UK" który miałem przyjemność dzisiaj zaliczyć.

Testy z tej strony: https://lifeintheuktestweb.co.uk/exams/ w znacznym stopniu się pokrywają z tym co na egzaminie.
Jeśli jesteś w stanie zaliczyć każdy z tych testów na 20 pkt to śmiało można iść na egzamin (18pkt. zalicza).

- Wynik przysyłają na maila więc po teście i tak nie wiadomo czy się zdało czy nie.

- Na miejscu zaglądają do uszu, butów, skanują w poszukiwaniu urządzeń pomocniczych + robią zdjęcie twarzy.

- Czy warto kupować oficjalne książki do tego testu? Gdybym wcześniej wiedział, że pytania z linka powyżej się pokrywają w znacznym stopniu to może bym i nie kupował. Ale, że cały czas siedzę na wykopie to fajnie było posiedzieć z papierową książką. Ogólnie raczej polecam podręcznik bo przynajmniej szybko można się połapać o co chodzi w tym teście. Był też dołączony 'study guide' ale nigdy go nie otwarłem. Książka z mock testami też na + bo w kluczu odpowiedzi od razu jest wyjaśnienie jaka była prawidłowa odpowiedź i dlaczego.

- 1 podejście kosztuje 50 funtów.

- Wydaje mi się, że ciężej teraz o fajne terminy tj. przed albo po pracy, bo z powodu covida wpuszczają mniej ludzi... jak ja byłem to przewinęly się może 2-3 inne osoby zdające. Stronka do bookowania jakoś często zmieniała wolne terminy. Początkowo nie mialem blisko siebie wolnych slotów, a po zaglądnięciu kilka godzin pozniej coś się zwolniło.

#uk
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FantaZy: To jest ten test na obywatelstwo? Z ciekawosci, podejscie 50 funtów a jak wyglada reszta kosztów?
Nie widze siebie w tej sytuacji na dzien dzisiejszy. Korzysci sa za male zeby sie bawic. Co cie sklonilo do tego OPie?
  • Odpowiedz
@Euthymol: Nie chodzi mi o potencjalne nastepne podejscia. Nie ma dodatkowych kosztów za wyrobienie dokumentów czy inne #!$%@? muje? Z tego co pamietam to dochodzi do ponad 1k.
  • Odpowiedz
Wynik przysyłają na maila więc po teście i tak nie wiadomo czy się zdało czy nie.


@FantaZy: mi powiedzieli odrazu jak skonczylem test. I typ jeszcze dodal "biali europejczycy zdaja za pierwszym razem" XD pewnie dlatego ze historia sie czesto pokrywa z reszta europy, np pytanie ktore mialem o date kiedy niemcy napadli na polske.
  • Odpowiedz
@Des1: to tak samo jak duża część polaków przed brexitem mówiła: po co mi polski paszport siedząc w UK, az tu nagle zmienila się sytuacja polityczna i się okazało, że jednak warto sobie wyrobić polski paszport i taki dokument mieć ( ͡° ͜ʖ ͡°) .
Wyrabiając sobie obywatelstwo mogę stąd wyjechać na dobre i w razie czego przypomnieć sobie za 30 lat, że jestem brytyjczykiem :P
  • Odpowiedz
@mielonkazdzika: czytając niektore pytania to myslalem, że to test na inteligencje... ale jak pozniej pomyslalem, że ten sam test mogą próbować zaliczyć ludzie z Bangladeszu czy Pakistanu... to jednak stwierdziłem, że ma to sens ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Des1: jeszcze mi się przypomniało, że teoretycznie Polska mogłaby wprowadzić zakaz podwójnego obywatelstwa... nigdy nie wiadomo..., a może nawet UK mogloby wprowadzić? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Hipotetycznych benefitów potencjalnie


@FantaZy: Czyli tak jak myslalem. Na przyszlosc moze cos z tego bedzie.

Mi to tam Australia i NZ wisi chyba ze na urlop bo jak juz gdzies osiądę to jak widly w gnoju i nie ma mnie jak ruszyc wiec pewnie zostane gdzie jestem. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Des1: wszystko zależy od sytuacji jaką masz. Moje podejscie jest takie jak mowisz... 'na przyszlosc'.
Jak już wiesz, że tutaj osiadłeś na dobre, ale bolałoby cie to 1800 no to faktycznie nie ma się co fatygować.
  • Odpowiedz
@Des1: kolejnym argumentem jest jeszcze to, że jeśli jesteś za granicą to w razie czego jesteś "pod ochroną" brytyjskiej ambasady ( ͡° ͜ʖ ͡°) - ale znowu, jak nigdzie specjalnie nie jeździsz to nic to nie znaczy...

  • Odpowiedz
@Des1: to raczej nastepny krok zycia w innym kraju. Sa rozne sytuacje, mi sie przydalo pare miesiecy temu, bo zamiast zdawac owiele trudniejszy i dosc drogi test z angielskiego, to przyjeli mnie do szkoly jako brytyjczyka.
No i w razie czego to na wakacjach nie musisz sie uzerac z polska abasada :)
  • Odpowiedz
@Des1: aha, jeszcze jeden argument... póki co zasady są takie, że nie jest tak trudno dostać to obywatelstwo...
np. w Szwajcarii:

being a child – by birth or adoption – of a Swiss citizen
marriage to a Swiss citizen
naturalization after living in the country for 10 years (years between the ages of 8 and 18 count
  • Odpowiedz
@FantaZy: dzieki za ten komentarzm, mam wiekszosc papierow ogarnietych juz i sie zastanawialem czy warto czy nie bo w sumie na ten moment niewiele mi to daje, ale Twoj post utwierdza mnie w tym zeby to robic.
  • Odpowiedz