Wpis z mikrobloga

Jaką pracę wybralibyście na moim miejscu:

Stara praca:
- Spokojna, szybko ogarniam co mam zrobić i resztę czasu "czekam"
- Wracam do domu i nie myślę o pracy, weekendy wolne
- Lubię tę pracę, miejsce, ludzi
- Raczej stabilna
- Brak możliwości rozwoju, awansu
- Mało kasy, starczy na przeżycie ale nie dorobię się

Nowa praca:
- Więcej pracy i zaangażowania, plus praca czasami w weekendy i poza godzinami
- Ryzyko że będę miała dużo stresu i będę "przynosić" pracę do domu
- Więcej kasy
- Nie wiem czy stabilna, okaże się
- Większe możliwości rozwoju, awansu, nawiązania nowych znajomości itd

Już się w zasadzie zdecydowałam spróbować nowej pracy ale jestem tak zestresowana tą decyzją, że masakra. Boje się zostawiać to co mi znane i stabilne ale wiem, że tu się nie dorobię. Tylko nie wiem czy dobrze robię ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Może ktoś z was kiedyś miał taki wybór i jak to się skończyło?

#pracbaza #praca
  • 11
@lexi92: Szukałbym trzeciej, pośredniej: lepiej płatnej, stabilnej, żeby nie przynosić roboty do domu. Atmosfery to wiadomo, że nie poznasz, dopóki nie spróbujesz, ale uwierz mi - komfort psychiczny (że nie musisz się z kimś użerać i że "pracę zostawiasz w pracy") jest nie do przecenienia.

Niestety takie rady mają jedną wadę - nie jesteśmy Tobą. Ty musisz wiedzieć, co Ci bardziej odpowiada.
@jakis_login: @MirkobIog: @xTortox: 700 na rękę więcej - w moim zaścianku to naprawdę dużo. No i mam powiedziane, że to na start a za pół roku/ rok będziemy mogli rozmawiać o awansie i innych pieniądzach

Mam 29 lat, nie mam rodziny, noża na gardle, więc ryzykować mogę.

Dla mnie jedyny minus jest taki że boję się stresu i przynoszenia tego stresu do domu, cenię sobie spokój po pracy. To
@lexi92: Zacznijmy od tego, że decyzję to już chyba podjęłaś sama - 'Już się w zasadzie zdecydowałam spróbować nowej pracy ale jestem tak zestresowana tą decyzją, że masakra.' ;) Pamiętaj że każda nowość w życiu, szczególnie jeśli zasiedziałaś się w starej pracy, będzie dla Ciebie stresująca. Brak rodziny to z jednej strony plus, bo działasz bez zobowiązań, a z drugiej minus, bo w razie porażki jesteś finansowo zdana wyłącznie na siebie.
@lexi92 ja przy zmianie pracy kieruję się tylko lepszym hajsem bo w pracy przyjaciół nie szukam a wręcz przeciwnie z własnego duswiadczenia wiem że każdy tylko czeka aż się potknę żeby mi #!$%@?ć

Kiedyś pracowałem w firmie takiej gdzie była super atmosfera w robocie, brak ciśnienia bo i tak realizowane były cele. Wspólne wyjścia na grilla, urodzinki, imprezy integracyjne, biuro z 30 osób

Aż w pewnym momencie szef stwierdził że będzie nowy
skoro piszesz że duzo to zgaduje że to przeskok z poziomu ~3000 do 3700


@MirkobIog: Jak pisała o zaścianku, to może to być nawet ~2500 i mniej, w małych miastach słabo płacą, do pracy biurowej za minimalną dużo chętnych ( ͡° ͜ʖ ͡°) A co do głównego wątku, to warto zaryzykować.. ludzie z natury boją się zmian etc, ale często wychodzą one na plus.