Wpis z mikrobloga

leżę już sobie w łóżku, oglądam czwarty stopień. Film słaby więc trochę przysypiam. Nagle coś mi spada na rękę, na początku myślałem że to kabel od słuchawek, ale to coś zaczyna mi po ręce wędrować. Zaświeciłem światło bo ekran monitora nie dawał wystarczającego oświetlenia i co się okazuje? Olbrzymi pająk spaceruje sobie po mojej ręce. Zabiłem dziada ale do łóżka raczej nie wracam

#pajakiatakujo