Wpis z mikrobloga

@Smieszeg_Kiler: ja w Olsztynie kiedyś piłem ze znajomymi nad jeziorem.

W końcu zachciało mi się wracać, ale na taksówkę nie miałem, a Ubera jeszcze nie było, to zapytałem chłopaków, czy chcą kebaby. Chcieli, to zamówiliśmy i jak przyjechał typ z dowozem, to zapytałem czy mogę się z nim do centrum zabrać.

On mówi, że pewnie i tak miałem darmowe taxi XD
  • Odpowiedz