Wpis z mikrobloga

to, co uważam za chyba najbardziej żenujące ze strony antyszczepionkowych szurów to te dziecinne zabawy w gry słów: plandemia, śmiercionka, krzepionka. kojarzy mi się to z moją siostrą, która kiedyś - chodząc jeszcze do przedszkola - żeby przekonać mnie dlaczego dziewczynki są lepsze powiedziała rymowankę "dziewczyny górą, bo są wichurą, chłopaki dołem bo są rosołem". poziom ten sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)