[jannekk]

Mireczki, chciałbym sobie kupić #yamaha MT125. Wiem, że w przypadku samochodów dealerzy mogą zejść trochę % z ceny katalogowej. Jak to wygląda w przypadku motocykli? Zastanawiam się czy brać używany za 13k czy może poszukać wśród wspólnych znajomych dealera co sprzeda nowy z jakąś zniżką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#motocykle #motocykle125

[grzech_u]

@jannekk: najlepiej kupić coś używanego, dużo osób sprzedaje nawer 2 letnie sztuki bo robią prawko i kupują prawdziwy motor ;)

[jannekk]

@grzech_u: Ale jak widzę różnice w cenie 4-5k zł to nie chce mi się za bardzo ryzykować, że kupię jakiegoś składaka :)

[grzech_u]

@jannekk: To szukaj ogłoszeń od kogoś kto kupił dla siebie z salonu i sprzedaje. Dużo osób zaczyna przygodę kupując 125, a potem robi prawko i sprzedaje. No chyba, że masz dużo kasy to faktycznie te 3-4k nie robi Ci różnicy to lepiej iść do salonu :)

[grzech_u]

@jannekk: Poza tym to zamiast kupować 125 to osobiście poszedł bym na kurs, zrobił kwity i kupił coś mocniejszego. Szkoda czasu na zabawę w 125 ;)

[jannekk]

@grzech_u: No ja właśnie zawsze jeździłem 125 na wakacjach i było git. Nie chce wyżej bo może za bardzo się wkręcę xd Ma służyć do dojazdu na siłkę i jakieś krótkie wycieczki jak humoru nie będzie.

[grzech_u]

@jannekk: Kiedyś miałem 125 i nie wspominam dobrze tej przygody. Na mieście było kiepsko bo trzeba było ciągle biegami operować, wygodniejszy byłby już skuter. Natomiast jeśli chodzi o trasę to 125 jest za słaba, nic tym nie dało się wyprzedzić. Jedyna zaleta to małe spalanie ;)