Wpis z mikrobloga

Zawsze mnie zastanawiało: księża każą sobie wierzyć na słowo w najróżniejsze nonsensy - prawdy wiary, zmartwychwstanie, życie po śmierci, jakieś święte czytanki - które niewiadomo kto napisał - gadające krzaki, ludziki polepione z gliny, wypieki mączne zamieniające się w ciało.. jest tego masa. Natomiast wiernemu kaplani nie są wstanie uwierzyć na slowo w najprostsze sprawy. Wymagają zaświadczeni na piśmie, pieczątek, podpisów.. odnośnie chrztu czy uczestniczenia w innych zabobonach.
Widzę tu rażący brak zaufania między stronami
#religia #katolicyzm #przemyslnia #ateizm #bekazkatoli
robert5502 - Zawsze mnie zastanawiało: księża każą sobie wierzyć na słowo w najróżnie...

źródło: comment_1621756996tciNBs5N3Og1biMcxGl58Q.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • 1
@robert5502 bo ksiądz ma konsekrowane dłonie i się wirus nie ima.
Ma konsekrowane usta i żadne kłamstwo nie przejdzie, bo przez niego przeto sam Bóg w Trzech Osobach przemawia.

A lud ciemny na proste ścieżki prowadzić jego to zadanie, więc i służbowej drogi wymaga
  • Odpowiedz