Wpis z mikrobloga

@Gorasul: Primo ZUS. Pozostałe "problemy", które wymieniłeś są jako tako proporcjonalne do zysków (np. przy małych kwotach zazwyczaj żaden z kontrahentów nie wnika zbyt głęboko w aspekty prawne transakcji, mały biznes wbrew pozorom nie ma też zwykle problemów z urzędami)... ok, jedynie jeszcze ignorancja w połączeniu z roszczeniowością co niektórych kontrahentów/klientów - ale to już trzeba sobie wliczyć w "koszty" np. zdrowia w tym pięknym kraju ;)