Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak odebralibyście fakt, że ktoś, z kim jesteście, kiedyś dopuścił się zdrady? Tłumaczenie to niedojrzałość, nuda i niekochanie tamtej osoby, czy można takiej osobie zaufać?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60a483451e7e7f000be600bc
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 13
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: zależy kiedy. Na początku znajomości, przed ślubem to relacja do spuszczenia w kiblu. Po kilkunastu latach wspólnego prowadzenia domu, dzieci itd starałbym się wybaczyć, ale to by zajęło sporo czasu i też nie wiadomo jakby się potoczyło. I też zależy czy to była jakaś chwilowa słabość - oszołomienie alkoholem itd czy długotrwała, ukrywana relacja.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak nas tutaj pytasz, to znaczy, że nie ufasz. Zależy, ile lat temu to było. Jak typek był gówniarzem, to mooże. Ale ja bym sobie odpuściła taką znajomość. Jak już na początku masz wątpliwości, to później będzie coraz gorzej. Szkoda czasu. I to też ogroomna czerwona flaga dla mnie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: xD to już na mirko oczywistym jest, że własnemu partnerowi nie wybacza się zdrady, to teraz już nie można nawet wybaczyć jak partner zdradził w przeszłości kogoś innego? xD poszedłbym krok dalej, warto zlustrować go 7 pokoleń wstecz, może tam zaszła jakas zdrada, co oczywiście go dyskwalifikuje!
  • Odpowiedz