Wpis z mikrobloga

Mam dylemat z #jennavaincontent bo w tym wszechobecnym hejcie na mirko na nią, w pewnych kwestiach nie mogę jej odmówić słuszności. Z drugiej strony nie rozumiem dlaczego robi z mikrobloga tubę poglądową i najwyraźniej kręci ją strasznie gdy się z innymi kłóci. Zupełnie jakby żywiła się hejtem ;) Chyba utrwala ją to w przekonaniu, że ma racje.

Poza realizowaniem się na mirko prowadzi też bloga, ma wpisy na twitterze i pingerze, wcześniej na blipie. Wbrew co tu niektórzy piszą, nie jest "jak każda feministka" gruba, brzydka i obleśna. Ma chyba po prostu problem, by świat własny pogodzić z konsumpcyjnym i spłyconym społeczeństwem, które ślepo powtarza schematy w nim obowiązujące, nie zastanawiając się nad ich genezą. Skoro do niego nie pasuje, to próbuje z nim walczyć (wyglądem też okazuje bunt) i chyba trochę się zapędziła i zamknęła.

@jennavain jak to z Tobą właściwie jest? "Feminine hipster"? Mam z Tobą zagwozdkę.
  • 17
  • Odpowiedz
@jennavain: Nie zapomniałem, ale dalej nie musiałem już szukać by to coś zmieniło w mojej opinii. W końcu mam tylko dylemat, a nie przeprowadzam Ci prześwietlenie życia. Tak czy inaczej widzę, że jak się Ciebie traktuje jak człowieka, to tak samo jest się potraktowanym, co dobrze rokuje ;)

Możesz sobie golić nogi, albo nie, to Twoja prywatna sprawa. Popełniasz jednak moim zdaniem ten sam błąd, co aktualnie niektóre ruchy homoseksualne.
  • Odpowiedz
@jennavain: Ci, którzy mają w tym interes będą to propagować, bo to jest biznes. Najłatwiej jest to sprzedać pod hasłami zdrowia, higieny, urody etc, a istnym rajem jest dla nich zbudowanie społecznego poparcia wokół tego. To samo się tyczy każdej innej dziedziny życia.

Nie pamiętam na przykład kiedy gumy do żucia z produktu mającego łechtać mile kubki smakowe stały się produktami niemal dentystycznymi. Pojawiają się zdjęcia stomatologów propagujących żucie gumy
  • Odpowiedz
@jennavain: Z tym dobrym materiałem na partnera to nie dokończyłem w zasadzie myśli - chodziło oczywiście o geny i o potomstwo. Zwracamy podświadomie uwagę na takie cechy u partnera, które świadczą o nim jako o dobrej puli genów dla potomka. Oczywiście jesteśmy ludźmi, więc poza instynktem mamy też rozum, więc zgodzę się że nie powinno być to główne kryterium w partnerstwie.

btw. Jeśli chcesz kogoś zainteresować wnętrzem, to masz bardzo
  • Odpowiedz