Wpis z mikrobloga

Powoli mam dosyć tego wszystkiego. Wciąż chodzę poddenerwowany, sfrustrowany. Robię za dwóch, wypłata wciąż taka sama. Robię po omacku bo zostałem postawiony w sytuacji takiej a nie innej - rzucony na głęboką wodę.
Cały czas pod telefonem na każde skinięcie palcem. Nie mogę się normalnie wyspać, rano wstaję zmęczony.
Przyjechałem dzisiaj do pracy trochę wcześniej, żeby ogarnąć najważniejsze i zająć się tym co miałem w planach. No niestety tak nie było - od rana natłok innych spraw i tak do samego popołudnia. Jeszcze dochodzi drugi etat bo z jednego (mimo tego, że zarabiam powyżej przeciętnej) nie mogę się utrzymać albo cokolwiek zaoszczędzić. O wyrabianiu się z obowiązkami nie ma w ogóle mowy.
Niech wszyscy dadzą mi święty spokój.

ZjemCinos - Powoli mam dosyć tego wszystkiego. Wciąż chodzę poddenerwowany, sfrustrow...

źródło: comment_1621361657tvVKTdNLTVP2FS51zMfoBi.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach