Aktywne Wpisy

kaczek93 +285
Dokonało się. Rzutem na taśmę, tydzień przed 30 urodzinami zdjąłem klątwę czarodzieja.
Plan na ten rok był taki, by właśnie zrobić to przed zmianą kodu. Rok przeleciał, przyszedł listopad i trzeba było działać. Od pierwszego dnia miesiąca już mocno weszło mi na psychę to, że odhaczenie ruchania jest kwestią najbliższych dni. Myślałem o tym w kółko, zwłaszcza przed snem. Układałem w głowie scenariusze od samego telefonu począwszy po jakieś hipotetyczne kwestie dialogowe
Plan na ten rok był taki, by właśnie zrobić to przed zmianą kodu. Rok przeleciał, przyszedł listopad i trzeba było działać. Od pierwszego dnia miesiąca już mocno weszło mi na psychę to, że odhaczenie ruchania jest kwestią najbliższych dni. Myślałem o tym w kółko, zwłaszcza przed snem. Układałem w głowie scenariusze od samego telefonu począwszy po jakieś hipotetyczne kwestie dialogowe

Sla_Voy +328




Potwierdzam, w HTC 8s nie da się rozkleić szkła+dotyku i lcd. Natomiast nie jest to prawdą do końca. Otóż po zastosowaniu odrobiny perswazji w postaci suszarki i delikatnego nacisku faktycznie coś od czegoś się odkleja. Jednak te chytrusy aby zarobić na nowych wyświetlaczach stwierdziły, że należy odejść od konwencji wsadzania lcd w metalową ramkę, i tworzenia z nich solidnych elementów. Okazuje się, że o wiele silniej przyklejony jest dotyk do kryształów, niż kryształy do podświetlenia z tyłu ;) [ Chodzi o sam panel lcd, z tyłu spolaryzowane światło, z przodu kryształy ograniczające jego przepływ ]. Jednak nasz dzielny bohater próbował dalej odkleić jedną z wiszących warstw od drugiej, co nawet nieźle mu szło, pomimo, iż musiał je odcinać, jednak w połowie drogi złapał się w kolejne sidła. Przypadkowo nagiął on taflę równolegle do jednej z kilkudziesięciu linii złamania, a bezlitosny punktowy nacisk zrobił resztę. Koniec końców, będę musiał wymienić całość :<
TL:DR: