Wpis z mikrobloga

Kiedyś chodziłem do kobiety( o 15 lat starszej xD).
Miała być jednorazowa akcja, ale tak bardzo mi się spodobało, że chodziłem tylko do niej. Nieraz przychodziłem tylko pogadać, bez sexu. Zawsze brałem wino, róże, albo czekoladę. Na którymś spotkaniu spojrzała w kalendarzyk na telefonie i stwierdziła, że w sumie możemy bez, bo chciałaby wreszcie czerpać całą przyjemność z sexu. A że przychodzę tu ostatnio bardziej jako przyjaciel, niżeli klient, to nawet pieniędzy