Hej mirki, czy ktoś poradziłby jakieś w miare akceptowalne (pod względem amortyzacji) nieprzebijalne opony do m365?
W sumie swoją hulajkę kupiłem w 2017, pojedzilem nia 250km po Wrocku i rzucilem totalnie #!$%@? w kąt na 3lata (na początku przebijały się ciągle opony/dętki, a to jakieś szkło, kawałek patyka, albo się sama z siebie przetarła itp). Miałem wtedy już dość, potem założyłem pełne 8,5" (takie totalnie pełne, lita guma) - niestety jazda na tym po kostce to tortura, do tego pękają blaszki w baterii po 5min jezdzenia po takiej nawierzchni. Generlanie to na bierząco to naprawiałem i coś tam czasem się na niej przejechalem, żeby upewnić się, że jest to totalnie bez sensu i nie da się tego produktu użytkować.
Wczoraj coś mnie tknęło żeby dać jej ostatnią szansę. Polutowałęm ręcznie całą baterię na cynie ołowiowej, a wszystkie ogniwa połączyłem dodatkowo ze sobą plecionką miedzianą 3mm (nasiąkniętą cyną więc jest solidnie) - teraz wydaje mi się że już nie ma opcji żeby cokolwiek się zepsuło w baterii - ale nadal jeździć po kostce się na tym nie da.
Może migracja na bezdętkowe 10"? Albo jakieś sensowne 8,5"?
Może ktoś to testował? Ciężko znaleźć jakieś sensowne porównanie albo info w internecie, generalnie ludzie piszą że bezdętkowe to dramat i ze musi być dętka, ale jak sobie tylko przypomne moje pierwsze chwile z tą hulajnogą to wole ją już spalić zniszczyc i wysadzić w powietrze, niż się męczyć co chwilę z rozbieraniem tego wszystkiego i wciskaniem tych opon na felgi - szybciej i taniej wyjdzie mnie chodzenie na piechote.. także potrzebuje jakiegoś rozwiązania które pozwoli w miare komfortowo przejechać się po kostce bez konieczności ciągłego wymieniania opon bo "ziarenko piaseczku dotknelo delikatną oponkę i bidulka pękła".
@bociaan: a ja polecę 10 calowe opony. W przypadku pęknięcia dętki bardzo łatwo zmienić oponę - z 8.5 cala walczyłem po pół godziny a 10 cali bez problemu w 2 minuty weszły. Jak będziesz pilnował odpowiedniego ciśnienia to przejedziesz ponad 1000km bez flaka.
@Lesrley - mimo wszystko tyl bez amortyzacji nadal będzie dawać wycisk elektronice w podeście, oglądałem troche filmików o tym i podobno szału nie ma (ludzie mówią że dużo więcej daje opona dętkowa)
@LuxEtClamabunt - no tak właśnie liczę na to, że ktoś może mnie olśni jakimś super patentem, inaczej zostanie mi konwersja na 10" w dętce i dalsze #!$%@? się jak dostane flaka. Najgorsze to te koszty i czas, jak liczyłem to
czy ktoś poradziłby jakieś w miare akceptowalne (pod względem amortyzacji) nieprzebijalne opony do m365?
W sumie swoją hulajkę kupiłem w 2017, pojedzilem nia 250km po Wrocku i rzucilem totalnie #!$%@? w kąt na 3lata (na początku przebijały się ciągle opony/dętki, a to jakieś szkło, kawałek patyka, albo się sama z siebie przetarła itp). Miałem wtedy już dość, potem założyłem pełne 8,5" (takie totalnie pełne, lita guma) - niestety jazda na tym po kostce to tortura, do tego pękają blaszki w baterii po 5min jezdzenia po takiej nawierzchni. Generlanie to na bierząco to naprawiałem i coś tam czasem się na niej przejechalem, żeby upewnić się, że jest to totalnie bez sensu i nie da się tego produktu użytkować.
Wczoraj coś mnie tknęło żeby dać jej ostatnią szansę. Polutowałęm ręcznie całą baterię na cynie ołowiowej, a wszystkie ogniwa połączyłem dodatkowo ze sobą plecionką miedzianą 3mm (nasiąkniętą cyną więc jest solidnie) - teraz wydaje mi się że już nie ma opcji żeby cokolwiek się zepsuło w baterii - ale nadal jeździć po kostce się na tym nie da.
Może migracja na bezdętkowe 10"? Albo jakieś sensowne 8,5"?
Szczerze zastanawiam się nad czymś takim:
https://allegro.pl/oferta/opony-pelne-10-cali-bezdetkowa-xiaomi-m365-pro-10458386981
Albo tymi:
https://hulajnoga.net/zestawy-do-konwersji/129-full-zestaw-do-konwersji-hulajnogi-xiaomi-na-pelne-bezdetkowe-opony-10-.html
Może ktoś to testował? Ciężko znaleźć jakieś sensowne porównanie albo info w internecie, generalnie ludzie piszą że bezdętkowe to dramat i ze musi być dętka, ale jak sobie tylko przypomne moje pierwsze chwile z tą hulajnogą to wole ją już spalić zniszczyc i wysadzić w powietrze, niż się męczyć co chwilę z rozbieraniem tego wszystkiego i wciskaniem tych opon na felgi - szybciej i taniej wyjdzie mnie chodzenie na piechote.. także potrzebuje jakiegoś rozwiązania które pozwoli w miare komfortowo przejechać się po kostce bez konieczności ciągłego wymieniania opon bo "ziarenko piaseczku dotknelo delikatną oponkę i bidulka pękła".
pomuszcie, doraćcie plz :c
#hulajnogaelektryczna #m365 #xiaomi
https://allegro.pl/oferta/amortyzator-monorim-m0-v2-hulajnoga-xiaomi-m365-8851802812
Zostawiłem z przodu oponę z dętką a na tył wrzuciłem oponę pół-pełną i jest w miarę okej, no ale jednak na dętkowych jest dużo wygodniej.
https://allegro.pl/oferta/opona-bezdetkowa-pol-pelna-hulajnogi-xiaomi-m365-8730254813
Myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby wrzucić do przodu 10 cali bezdętkowej a na tył zostawić oponę z dętką (tył rzadziej pęka niż przód i
Jak będziesz pilnował odpowiedniego ciśnienia to przejedziesz ponad 1000km bez flaka.
@LuxEtClamabunt - no tak właśnie liczę na to, że ktoś może mnie olśni jakimś super patentem, inaczej zostanie mi konwersja na 10" w dętce i dalsze #!$%@? się jak dostane flaka. Najgorsze to te koszty i czas, jak liczyłem to