Tl;dr Zostaliśmy oszukani przez nieuczciwych przedsiębiorców w dużej sieci fast food
Jesteśmy mniejszościowymi udziałowcami w spółce działającej w branży gastronomicznej na zasadzie franczyzy z dość dużą siecią sprzedającą posiłki typu fast food. W raz z kolegami pełniącymi funkcje kierowników restauracji, została zaproponowana nam oferta wykupu udziałów. Po przedstawionej ofercie, wizji i dalszych planach rozwoju spółki zdecydowaliśmy się na ich zakup i wiązania dalszej przyszłości z firmą. Pracujemy w tej firmie od kilku lat, wdrożyliśmy swoje pomysły, stworzyliśmy świetną załogę i wszystko funkcjonowało jak należy. Otrzymywaliśmy dywidendy co roku z wypracowanych "zysków", gdzie się później okazało nie legalnie, gdyż poprzedni prezes główny udziałowiec oraz jedyny członek zarządu w bilansie rocznym wykazywał nie wielkie straty. W pewnym momencie dowiedzieliśmy się, że większościowy pakiet udziałów nabył nasz kolega, który również był mniejszościowym udziałowcem i tak się stał nowym właścicielem firmy. Wszystko zostało rozegrane za naszymi plecami a my się dowiedzieliśmy o wszystkim po fakcie. Okazało się, że firma jest zadłużoną na klika milionów złotych. Udało się nam dowiedzieć od obecnego prezesa, że poprzedni właściciel nie płacił bieżących fv dla kontrahentów i z tych pieniędzy spółka udzieliła pożyczki w wysokości kilkuset tysięcy złotych dla obecnego właściciela. Wydaje się nam, że takie działanie jest nie zgodne z prawem i sądzimy, że pieniądze ze spółki zostały wyciągane w sposób nie do końca legalny przez co spółka na dzień dzisiejszy jest zadłużona na kilka milionów złotych i obecny prezes były "nasz kolega" przygotowuje dokumenty do upadłości. Spółka rocznie wykazuję obroty na poziomie kilku milionów złotych i nie do końca, chce nam się wierzyć, że raptownie się zadłużyła na taką kwotę. Wmawiano nam, że to zadłużenie wynika z obecnej sytuacji związanej z Covid 19, gdzie 85% posiłków to dostawa do domu. Jeszcze jedna ciekawostka spółka otrzymała od państwa kilkaset tysięcy złotych jako pomoc i z tego co nam wiadomo również w sposób nielegalny, gdyż celowe było wykazanie spadków sprzedaży oraz mniejszych zarobków pracowników. Sądzimy, że nie odzyskamy zainwestowanych pieniędzy. Dla nas to nie są małe kwoty, gdyż większość z nas zaciągnęła kredyty w bankach na zakup udziałów. Jeżeli jesteście w stanie podpowiedzieć co możemy zrobić, aby odzyskać nasze środki z inwestycji, bądź to całe oszustwo nie uszło im na sucho, będziemy bardzo wdzięczni. Może ktoś z was widzi cień szansy na odzyskanie zainwestowanych środków, jesteśmy gotowi oddać duży % dla takiej osoby bądź kancelarii. #zalesie #pomocy #afera
@Damianoooo: porzadny prawnik. Jak chcesz wal na priv - moze cos polece
W skrocie - art 296 kk, do tego art 293 ksh (domniemuje ze sp. Z o.o.). Jezeli sa dlugi trzeba sprawdzic czy nie oglosic upadlosci. To byloby dla was korzystne - moglibyscie kupic w ramach prepacku. Jak chcesz - wal na priv
Tl;dr
Zostaliśmy oszukani przez nieuczciwych przedsiębiorców w dużej sieci fast food
Jesteśmy mniejszościowymi udziałowcami w spółce działającej w branży gastronomicznej na zasadzie franczyzy z dość
dużą siecią sprzedającą posiłki typu fast food. W raz z kolegami pełniącymi funkcje kierowników restauracji, została
zaproponowana nam oferta wykupu udziałów. Po przedstawionej ofercie, wizji i dalszych planach rozwoju
spółki zdecydowaliśmy się na ich zakup i wiązania dalszej przyszłości z firmą. Pracujemy w tej firmie od kilku lat, wdrożyliśmy swoje pomysły, stworzyliśmy świetną załogę i wszystko funkcjonowało
jak należy. Otrzymywaliśmy dywidendy co roku z wypracowanych "zysków", gdzie się później okazało nie legalnie,
gdyż poprzedni prezes główny udziałowiec oraz jedyny członek zarządu w bilansie rocznym wykazywał nie wielkie straty.
W pewnym momencie dowiedzieliśmy się, że większościowy pakiet udziałów nabył nasz kolega, który również był mniejszościowym
udziałowcem i tak się stał nowym właścicielem firmy. Wszystko zostało rozegrane za naszymi plecami a my się dowiedzieliśmy o wszystkim
po fakcie. Okazało się, że firma jest zadłużoną na klika milionów złotych. Udało się nam dowiedzieć od obecnego prezesa, że
poprzedni właściciel nie płacił bieżących fv dla kontrahentów i z tych pieniędzy spółka udzieliła pożyczki
w wysokości kilkuset tysięcy złotych dla obecnego właściciela. Wydaje się nam, że takie działanie jest nie zgodne z prawem i
sądzimy, że pieniądze ze spółki zostały wyciągane w sposób nie do końca legalny przez co spółka na dzień dzisiejszy jest
zadłużona na kilka milionów złotych i obecny prezes były "nasz kolega" przygotowuje dokumenty do upadłości.
Spółka rocznie wykazuję obroty na poziomie kilku milionów złotych i nie do końca, chce nam się wierzyć, że raptownie się zadłużyła na taką kwotę. Wmawiano nam, że to zadłużenie wynika z obecnej sytuacji związanej z Covid 19, gdzie 85% posiłków to dostawa do domu. Jeszcze jedna ciekawostka spółka otrzymała od państwa kilkaset tysięcy złotych
jako pomoc i z tego co nam wiadomo również w sposób nielegalny, gdyż celowe było wykazanie spadków sprzedaży oraz mniejszych zarobków pracowników.
Sądzimy, że nie odzyskamy zainwestowanych pieniędzy. Dla nas to nie są małe kwoty, gdyż większość z nas zaciągnęła
kredyty w bankach na zakup udziałów. Jeżeli jesteście w stanie podpowiedzieć co możemy zrobić, aby odzyskać nasze
środki z inwestycji, bądź to całe oszustwo nie uszło im na sucho, będziemy bardzo wdzięczni.
Może ktoś z was widzi cień szansy na odzyskanie zainwestowanych środków, jesteśmy gotowi oddać duży % dla takiej osoby bądź kancelarii.
#zalesie #pomocy #afera
Komentarz usunięty przez moderatora
W skrocie - art 296 kk, do tego art 293 ksh (domniemuje ze sp. Z o.o.). Jezeli sa dlugi trzeba sprawdzic czy nie oglosic upadlosci. To byloby dla was korzystne - moglibyscie kupic w ramach prepacku. Jak chcesz - wal na priv