Wpis z mikrobloga

Pole, las, woda, wieś - nadszedł czas, miotło nieś!
#poznajokupanta #lysiec i #lysica w #lysogory

Ministerstwo Środowiska w ramach kolejnego już projektu rozporządzenia o zmianie granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego usiłuje znieść status ścisłego rezerwatu przyrody szczytowej partii Łysej Góry (dawna nazwa Łysiec).

⛔ Przyszłym administratorem tego terenu ma być rzymskokatolicki zakon oblatów, który obecnie stacjonuje u podejścia do szczytu Łyśca. Klasztor Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, to tzw. "Święty Krzyż", czyli (uwaga, długa nazwa) Bazylika mniejsza pw. Trójcy Świętej i sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego na Świętym Krzyżu. Obecnie, w nawiasie jedynie dodaje się: "na Łysej Górze". Koniungtura tego miejsca odwiecznych wędrówek i spotkań od XI w n.e. miała służyć już tylko Kościołowi katolickiemu, a chrześcijański mit i nomenklatura oraz katolicki rytuał na zawsze zmienić miały jego charakter.

ℹ Obszar ten ma ogromne znaczenie historyczne dla badaczy kultur przedchrześcijańskich w naszym regionie oraz wysokie wartości poznawcze przyrodnicze, geologiczne i krajobrazowe.

.
W 2019 r. Tygodnik Przegląd pisał:
"Żeby zakon oblatów mógł dostać część budynku na Świętym Krzyżu, rząd wytnie kawałek parku narodowego -
Od 28 lat ojcowie oblaci ze Świętego Krzyża zabiegają o to, by otrzymać zachodnie skrzydło klasztoru i budynek pobliskiego szpitalika, które są własnością Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Sprawa się przeciąga, bo kolejni dyrektorzy parku nie zamierzali brać na siebie decyzji o oddaniu sporego majątku. Obecny dyrektor jest jednak bardzo przychylny oblatom. Podobnie rząd. Rada Ministrów przygotowała projekt rozporządzenia, według którego teren, na którym jest posadowiony klasztor, a na dokładkę pięciohektarowy plac przylegający do zachodniego skrzydła klasztoru, również będący własnością Świętokrzyskiego Parku Narodowego, zostaną wyjęte z granic parku. Wtedy państwo, bo dobra staną się własnością skarbu państwa, będzie mogło je odsprzedać oblatom za dowolną kwotę. Może za 1% wartości. Albo i mniej.❗(...)
Klasztor kontra bóstwa -
Kiedy mówi się o czczonych przez Słowian pogańskich bóstwach, takich jak Świst, Poświst, Łada, Bodo czy Lel, albo o sabatach czarownic, pojawia się nazwa Łysa Góra. Kiedy mówi się o pierwszym na ziemiach polskich klasztorze chrześcijańskim, wtedy pada nazwa Święty Krzyż. Ta sama góra ma dwie nazwy i dwa oblicza. Miejscowi deklarują się jako katolicy, chodzą na msze, chrzczą dzieci, ale prywatnie mówią o tajemniczych podziemnych zbiornikach, dziwnych zjawiskach i o tym, że ta ziemia jeszcze kiedyś zaskoczy.
Jedno z najważniejszych dla pogańskich wierzeń miejsc miało się stać najważniejszym miejscem dla chrześcijaństwa w Polsce. Przeciwwagą dwumetrowej wysokości wału usypanego przez pogan miał się stać kamienny klasztor. Nie wiadomo, kiedy dokładnie przybyli na Łysą Górę benedyktyni i skąd pochodzili. Przekazy w kronikach są sprzeczne. Według jednej z wersji benedyktynów sprowadził do Polski Bolesław Chrobry, który w 1006 r. stworzył na Łysej Górze opactwo. Zdaniem historyków pojawili się oni dopiero w XII w.
Rola tego miejsca znacznie wzrosła, kiedy benedyktyni otrzymali od księcia węgierskiego św. Emeryka, syna króla św. Stefana I, relikwie Krzyża Świętego, czyli drzazgi z krzyża, na którym zmarł Chrystus. Pod koniec XIII w. klasztor został nazwany opactwem Krzyża Świętego i stał się narodowym sanktuarium Polski. Z czasem sanktuarium straciło tę dominującą pozycję na rzecz Częstochowy. Obecnie relikwie Krzyża Świętego znajdują się w kilkunastu polskich kościołach. Mimo to Święty Krzyż nadal jest miejscem szczególnym, które odwiedzają tysiące pielgrzymów."
Źródło: tygodnikprzeglad.pl/nieswieta-walka-swietym-krzyzu

.
Nagranie w Melo Radio, 13 mar 2021:
Prezes Stowarzyszenia Most – Łukasz Misiuna opowiada o próbie zmniejszenia Świętokrzyskiego Parku Narodowego. https://youtu.be/6lLMPQnmMyU
..
Nagranie Stowarzyszenia Most z 19 mar 2021:
Film zrealizowany w ramach projektu #korzenie. Projekt ochrony dziedzictwa przyrody i kultury Gór Świętokrzyskich” poświęcony ochronie dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz światowego obiektu #unesco -Krzemionki. Projekt dofinansowany z Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy. https://youtu.be/oj-m7QL_5i0

.

"Religioznawcy przyjęli, że niezwykle ważnym elementem u dawnych społeczeństw była oś świata – Axis mundi. Pojmowanie świata przez Słowian było odmienne od naszego – linearnego myślenia. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość przenikały się nawzajem. Jedynym stabilnym, nienaruszalnym elementem była właśnie oś świata. Różnie ją sobie wyobrażano: jako górę kosmiczną, drzewo kosmiczne albo filar, kolumnę czy słup. Świętym drzewem w mitologii nordyckiej był z reguły jesion, a u nas – dąb. Słowianie wyobrażali sobie, że w konarach żyją bóstwa, my żyjemy w korze na pniu, a przodkowie w korzeniach – tłumaczył podczas wykładu o świętych górach Słowian w Centrum Geoedukacji w Kielcach dr Cezary Jastrzębski z Instytutu Geografii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, regionalista i przewodnik świętokrzyski. Góry kosmiczne na świecie to chociażby mityczna góra Meru w Indiach, a w Palestynie Garizim, który – według tradycji hebrajskiej – nie został zalany przez potop. Święta góra łączyła przeszłość z teraźniejszością i przyszłością, była centrum, w którym ziemia łączyła się z niebem i podziemiami. Symbolami Axis mundi były: swastyka, czterolistna koniczyna, sześcio- lub dwunastoramienna rozeta, kwiat lotosu czy labirynt."
Źródło: madeinswietokrzyskie.pl/swiete-gory-slowian

.
"CZARY NA ŚWIĘTYM KRZYŻU
[Łysa Góra, woj. świętokrzyskie, pow. kielecki]
Święty Krzyż, czyli Łysa Góra, owiany jest legendami. Miały się tu odbywać sabaty czarownic, a według Jana Długosza na szczycie składano ofiary pogańskim bożkom Lelum i Polelum. W XVI-wiecznej „Powieści rzeczy istey" o założeniu klasztora na Łysey Górze” czytamy: „Na tym też miejscu był kościół trzech bałwanów, które zwano Łada, Boda, Leli. Do których prości ludzie schadzali się pierwszego dnia maja, modły im czynić i ofiarować. Tedy Dąbrówka [żona Mieszka I – przyp. red.] przerzeczona pokaziwszy ich bóżnice, kazała zbudować kościół i poświęcić ku czci i ku chwale wielebnej Świętej Trójce”. Do dziś przetrwał pogański „krąg kultowy”, tzn. wał z kamieni długości 1,5–2 km pochodzący z VIII wieku."
Źródło: focus.pl/artykul/swego-nie-znacie-pamiatki-poganskich-oltarzy

.
"ŚWIĘTE GÓRY SŁOWIAN
Według historyków na Łysej Górze miano czcić trzy bóstwa: Bodo, Łado i Lel lub Śwista, Pośwista i Pogodę. Niekiedy kojarzy się je z bóstwami celtyckimi: Lug, Lel, Lleu a także Esus. Wpływ Celtów na uformowanie się wierzeń słowiańskich jest bezsporny, jednak nic nie wskazuje, że ów ośrodek wybudowali Celtowie. Prawdopodobnie jest to całkowicie słowiańskie miejsce kultu. Na górze prawdopodobnie czczono Lel i Polel. Niewiele można powiedzieć obecnie o tym domniemanym bliźniaczym słowiańskim bóstwie. Jedyna wzmianka o tej dwójce pochodzi z kroniki Macieja Miechowity, w której to zostali oni opisani wyłącznie jako synowie Łady – kolejnej zagadkowej postaci ze słowiańskiego panteonu.

Na Łysej Górze najprawdopodobniej oddawano cześć duszom zmarłych przodków. Każdego roku, w nocy z 30 kwietnia na 1 maja gromadziły się na szczycie tłumy wyznawców, aby ugasić święte ognie, powitać duchy zmarłych, którzy powracali wówczas na Ziemię, a o świcie rozpalić nowy płomień symbolizujący cykliczne odrodzenie się czasu na kolejny rok. Ta noc na Łysej Górze stawała się świętą czasoprzestrzenią, kiedy każdy mógł wstąpić w sakralną sferę świata bogów, oddzieloną na co dzień od świeckiego, ludzkiego, śmiertelnego życia."

Wśród świętokrzyskich legend tą najbardziej znaną jest mówiąca o tym, że na Łyścu spotykały się wszystkie okoliczne czarownice i wiedźmy. Na co dzień czarownice nie odróżniały się niczym od innych przeciętnych, wiejskich kobiet zamieszkujących podnóża Gór Świętokrzyskich. Wiedźmą mogły być zarówno stare samotne kobiety, jak i młode mężatki, dlatego tak trudnym było rozpoznanie owej kobiety. Na pozór nic nie ujawniało ich prawdziwego oblicza. Jednakże, jak podają legendy, czarownice miały do czynienia z diabłami, dzięki czemu posiadały tajemne moce. Potrafiły rzucać uroki, odprawiały gusła przy pomocy wronich piór, końskich kopyt, bydlęcej sierści, kozich i jelenich rogów, a także chrząstek skrzydeł nietoperzy, które zbierały w noc świętojańską. Z jednej strony ludzie obawiali się złych mocy, którymi były obdarzone czarownice. Jednak z drugiej chętnie korzystali tajemnych porad, umiejętności czarownic, a także chętnie spożywali wywary z ziół, które wiedźmy przygotowywały. Warto pamiętać, że bez powodu wiedźma na nikogo nie rzucała uroku. A nawet dobrze było mieć ją w sąsiedztwie, gdyż zdobyta wiedza chociażby na temat ziół wielokrotnie pomagała w niedogodnościach zdrowotnych. Podobno czarownicę można było poznać po tym, że miała dwa koziołki w oczach – po jednym w każdej źrenicy. Dlatego też wiedźmy nigdy nie patrzyły ludziom prosto w oczy, aby nie zdradzić swojej tożsamości.

Nocami, na Łysej Górze, czarownice zbierały się, aby odprawić sabat. Przed podróżą na szczyt, rzecz jasna, na miotle, smarowały swój pojazd specjalną maścią, sporządzoną z jaszczurek, węży, wróblich piórek i żabiego skrzeku. Jeśli nie wysmarowały miotły dokładnie, spadały na ziemię i dalszą część drogi musiały pokonywać piechotą. Miotłę należało uruchomić specjalnym zaklęciem:

«las nie las, wieś nie wieś, ty mnie tam, miotło nieś».

Podróż swą zaczynały wyfruwając z komina lub wzbijając się w powietrze na rozstajach dróg. W czasie sabatu spotykały się z diabłami, aby świętować, palić ogniska i przygotowywać trucizny. Czerwcowe przesilenie było szczególnie ważną nocą dla wszystkich czarownic, to właśnie w noc Kupały, zioła zyskiwały potężną moc. Wszystkie okoliczne wiedźmy zbierały je na stokach Łysej Góry. Poza tym, w czasie sabatów czarownice wymieniały między sobą doświadczenia, uczyły się nowych czarów i sporządzania mikstur. Gdy odzywało się pianie kura, czarownice żegnały się z biesami, wsiadały na miotły i wracały do domów. Te czarodziejskie spotkania miały się zakończyć w momencie powstania klasztoru benedyktyńskiego, kiedy to mnisi wypędzili stamtąd czarownice, a sama góra utraciła swoje tajemne moce."
Źródło: slawoslaw.pl/lysa-gora-miejsce-spotkan-wszystkich-szanujacych-sie-czarownic

.

"Na szczycie (Łysiec) znajdują się: skalne rumowisko, charakterystyczne dla Gór Świętokrzyskich, tzw. gołoborze (największe w Górach Świętokrzyskich i jedno z największych w średniogórzu Środkowej Europy pole nagiej pokrywy blokowej), ścisły rezerwat przyrody obejmujący las jodłowo-bukowy, pozostałości wału kultowego przedchrześcijańskiego miejsca kultu, klasztor Misjonarzy Oblatów M.N. oraz muzeum parku narodowego (w jednym ze skrzydeł opactwa pobenedyktyńskiego) oraz Radiowo-Telewizyjne Centrum Nadawcze Święty Krzyż o wysokości 157 m.
Na Łysej Górze powstało największe w Górach Świętokrzyskich i jedno z największych w średniogórzu Środkowej Europy pole nagiej pokrywy blokowej."
Żródło: traseo.pl/trasa/lysa-gora-swiety-krzyz

.
Łysiec 594,3 m n.p.m. (czyli późniejsza Łysa Góra) i mylona z nim niekiedy Łysica 613,31 m n.p.m., to dwa skrajne szczyty pasma Łysogór w Górach Świętokrzyskich. Łysogórami (m.in) określano dawniej także cały ten najstarszy w Europie masyw górski⁽¹⁾.
Od roku 2019, na podstawie nowych badań teodolitowych 2018/19, za najwyższy szczyt Łysogór uważa się Skałę Agaty 613,96 m n.p.m.⁽²⁾
.
Łysa Góra (Łysiec) w OpenStreetMap:
https://www.openstreetmap.org/search?query=Łysa+Góra#map=15/50.8612/21.0488

#kontrkatecheza #zerodlakk #kościółkatolicki
---
⁽¹⁾. O GEOLOGII REGIONU I NIE TYLKO
https://www.pgi.gov.pl/kielce/oddzial-swietokrzyski/sep1-kielce/geologia-regionu/6478-gory-swietokrzyskie-nazwa.html
⁽²⁾. Zmienia się historia Gór Świętokrzyskich. Skała Agaty od dziś oficjalnie najwyższym szczytem!
https://echodnia.eu/swietokrzyskie/zmienia-sie-historia-gor-swietokrzyskich-skala-agaty-od-dzis-oficjalnie-najwyzszym-szczytem/ar/c1-14591523
ZEROdlaKk - Pole, las, woda, wieś - nadszedł czas, miotło nieś!
#PoznajOkupanta #Łys...

źródło: comment_1620328088jinkhHMF8Ai4CcJnzfQoxH.jpg

Pobierz