Pole, las, woda, wieś - nadszedł czas, miotło nieś!
#poznajokupanta #lysiec i #lysica w #lysogory

Ministerstwo Środowiska w ramach kolejnego już projektu rozporządzenia o zmianie granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego usiłuje znieść status ścisłego rezerwatu przyrody szczytowej partii Łysej Góry (dawna nazwa Łysiec).

⛔ Przyszłym administratorem tego terenu ma być rzymskokatolicki zakon oblatów, który obecnie stacjonuje u podejścia do szczytu Łyśca. Klasztor Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, to tzw. "Święty Krzyż", czyli (uwaga, długa nazwa) Bazylika mniejsza pw. Trójcy Świętej i sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego na Świętym Krzyżu. Obecnie, w nawiasie jedynie dodaje się: "na Łysej Górze". Koniungtura tego miejsca odwiecznych wędrówek i spotkań od XI w n.e. miała służyć już tylko Kościołowi katolickiemu, a chrześcijański mit i nomenklatura oraz katolicki rytuał na zawsze zmienić miały jego charakter.
ZEROdlaKk - Pole, las, woda, wieś - nadszedł czas, miotło nieś!
#PoznajOkupanta #Łys...

źródło: comment_1620328088jinkhHMF8Ai4CcJnzfQoxH.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

JAK KOŚCIUSZKO WIESZAŁ BISKUPÓW TARGOWICZAN ZDRAJCÓW POLSKI I KONSTYTUCJI (redakcja #narodowaapostazja #zerodlakk 2018)
"Pierwszy krok do zrzucenia niewoli jest odważyć się być wolnym. Pierwszy krok do zwycięstwa — poznać się na własnej sile!" - Tadeusz Kościuszko – Odezwa do obywatelów, Kraków, 24 marca 1794 r.
Katarzyna II zareagowała na Konstytucję wspierając polskich przeciwników reform, magnatów i dostojników kościelnych, którzy 27 kwietnia 1792 roku zebrali się w Petersburgu (!) i ogłosili manifest unieważniający Konstytucję 3-go maja oraz wzywający Rosję do zbrojnej interwencji w Polsce. W celu zatajenia faktu, że spisek zawiązano w Petersburgu, manifest opatrzono datą 14 maja i ogłoszono w Targowicy na Ukrainie. Notyfikację o istnieniu konfederacji wysłano do państw europejskich i papieża, ale zdrajcom odpowiedział tylko papież Pius VI, błogosławiąc targowicę i jej prace. W kościołach warszawskich czytano list pasterski biskupa Okęckiego z 2.09.1792 r., w którym wzywał do modłów, “ażeby Bóg błogosławił pracom konfederacji generalnej dla dobra ojczyzny podjętym”. Biskup Okęcki – po tryumfie targowicy – został cenzorem wydawnictw.
Głównymi działaczami spisku byli: Franciszek Ksawery Branicki, Szczęsny Potocki i Seweryn Rzewuski oraz biskupi: Józef Kossakowski, Ignacy Massalski, Wojciech Skarszewski i Michał Roman Sierakowski, który pełnił funkcję naczelnego kapelana konfederacji.
Aleksander Świętochowski pisał: “Nigdy i nigdzie nie było tylu przedajnych biskupów” – mając na myśli hierarchów polskiego Kościoła, znajdujących się na służbie obcych dworów u schyłku I Rzeczpospolitej. Ocenę tę potwierdzają “teczki”, odkryte w zdobytej przez powstańców podczas insurekcji w ambasadzie rosyjskiej. Szwedzki poseł w Warszawie Johann Christopher Toll donosił 3 maja 1794 r.: “Mówi się powszechnie, że w papierach rosyjskiej ambasady znajduje się dużo danych, które w obecnej sytuacji mogą skompromitować wiele osób i dać powód do nowych aresztowań”. W zdobytej ambasadzie rosyjskiej znaleziono list biskupa Sierakowskiego, w którym skarżył się do ambasadora rosyjskiego Osipa Igelströma, że chociaż jest pierwszym aktywistą konfederacji targowickiej, pomija się go w awansach. Papież Pius VI błogosławiąc targowicy wyraził życzenie: “aby stworzenie konfederacji stało się początkiem niewzruszonej spokojności i szczęścia Rzeczypospolitej”.
Sąd Najwyższy Kryminalny skazał targowickich zdrajców na karę śmierci przez powieszenie, wieczną infamię, konfiskatę majątków i utratę wszystkich urzędów. Egzekucje odbywały się wiosną i latem 1794 r.. Wobec nieobecności skazanych, wyrok wykonano in effigie (na wizerunku) 29 września 1794.
ZEROdlaKk - JAK KOŚCIUSZKO WIESZAŁ BISKUPÓW TARGOWICZAN ZDRAJCÓW POLSKI I KONSTYTUCJI...

źródło: comment_16200530713murQgbSNj7APMqvrlLCOU.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Urzędnicy na różnych szczeblach wciąż dysponują na rzecz Kościoła budżetem publicznym, wydając wpłacone przez Polaków podatki na różnorodne zachcianki lokalnych kacyków Kościoła. I to nie chodzi tylko o to, że jeżeli parafianie nie potrafią (nie chcą) wrzucić samodzielnie kasy proboszczowi na tacę, to może nie są wcale zainteresowani tym, aby ich parafia miała pieniądze, choćby na remonty. Chodzi o to, że te wypływające pieniądze budżetowe są marnowane - nie doceniają tego ani
sklerwysyny_pl - Urzędnicy na różnych szczeblach wciąż dysponują na rzecz Kościoła bu...

źródło: comment_lAlV6R9VUAAwt0ni21BHVaCb8oTR2eTq.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach