Wpis z mikrobloga

Ci co gadają że #enlisted to jest jeden wielki grind oraz do dupy to niech zagrają w Heroes and Generals. Enlisted bije to gówno łeb na szyje. W H&G to jeszcze większy grind, mapy to jedno wielkie ubóstwo oraz ruch postaci jeszcze gorszy. Kiedyś to w ogóle patologia była że trzeba było w H&G od początku grindować od zwykłego żołnierza piechoty czołgiste, snajperów, pilotów i spadochroniarzy. Pózniej to zmienili, ale wiele pózniej. W Enlisted masz odrazu snajpera, strzelców oraz szturmowców oraz szybko się odblokowuje inżyniera, czołgiste i pilota. Ponadto gra przez jeszcze gorszą ekonomie zniechęca cię do używania ekwipunku. Od zwykłych karabinów, po granaty i wyrzutnie przeciwpancerne, bo trzeba płacić za naprawę ekwipunku, więc trzeba się trochę pomęczyć aby wyjść na plus po bitwie. Już nie mówiąc o tym że H&G jako projekt jest od wielu lat i w porównaniu do Enlisted wygląda to naprawdę mizernie po tak długim czasie.