Wpis z mikrobloga

@adrians29: Jeszcze ktoś na tweeterze tłumaczył, że przecież w LA nie chodzi się w czerwonej bluzie z kapturem, bo to znak przynależności do jakiegoś gangu czy coś xD Jak w GTA: SA. Co za #!$%@? zwierzęta.
  • Odpowiedz
@Razjel_: Centrum LA, beverly hills to faktycznie, pachnie tam hajsem okrutnie, dużo znanych ludzi obrzydliwie bogatych. Jadąc 20km na południe od centrum zaczyna się inny świat. Syf na ulicach, bezdomni, prostytucja, gangi i zabójstwa.
  • Odpowiedz