Wpis z mikrobloga

@Alsephina: niby tak ale przyjemność z siedzienia na dworze na grillo piwku przy ledwo kilku stopniach na dworze jest praktycznie zerowa -_-

Eh i pomyśleć że kiedyś człowiek w zimę chodził na ruskie w plenerze przed piwkiem w barze a było to przecież na mrozie. I dało się. Teraz do by mi dupa zamarzła
@BorysKafarov: Taaaak! Kiedyś ognisko nad jeziorem z zimnym piwem już na początku marca. A teraz w kocach siedzimy na zewnątrz, jemy w domu, bo zimno i niekomfortowo. Ale to na starość dopiero człowiek mądrzeje XD
@Alsephina: czy ja wiem, raczej to nie było głupie wtedy tylko po prostu się zimna tak nie odczuwało. Albo po prostu alkohol mocniej grzał xd

Ehhh ogniskiem nad zalewem też bym nie pogardził. Akurat teraz to chyba nad wielkim pustym dołem - woda od chyba już 2 lat spuszczona bo remont robią. Ale nie żeby była potrzebna xd. Chociaż zawsze to lepszy widok