Wpis z mikrobloga

@Vela102: znieczulenie miejscowe to będziesz widział młotek i szłyszał ale nie czuł. Pytanie jak psychicznie jesteś w stanie to zdzierżyć. Plus wyjmowanie tamponady przednio nosowej jest bardzo nieprzyjemne (ale tak by było wszędzie)
  • Odpowiedz
@Vela102: Całkiem chwalone miejsce. Robiłem tam pod koniec 2019 i było w porządku. Co do znieczulenia, przed zabiegiem dostajesz też otępiający lek więc szczęśliwie fakt że widzisz/słyszysz/bardzo delikatnie czujesz (ale nie boli) jest odpowiednio wyciszony. Wyciąganie tamponady to żadna przyjemność, ale to już niezależnie czy miejscowe, czy narkoza - minus jest taki, że wszyscy z danego dnia są obsługiwani razem więc nie warto zgrywać kozaka i uprzedzić, jeżeli się źle
  • Odpowiedz
@Vela102: Wyjęcie tamponady to w sumie ulga. Przełykanie z zatkanym nosem jest dużo bardziej upierdliwe.
Grzebania się nie bój bo dostaniesz jakiegoś Jasia i w sumie nie będziesz mieć wiele do myślenia;) Skrobanko jest nieprzyjemne i czasami mnie mrozi jak o tym wspomnę, ale znowu - człowiek przez znacznie gorsze sytuacje przechodzi
  • Odpowiedz