Aktywne Wpisy
GajowyBoruta +34
Jak odróżnić onucę, idiotę i cynika od polskiego patrioty?
Polski patriota:
- jako winnych zbrodni wołyńskiej wskazuje "ukraińskich nacjonalistów", a nie "Ukraińców"
- wspiera Ukraińców chcących budować dobre relacje z Polakami
- wspiera Ukraińców w ich walce z Rosją - odwiecznym wrogiem polskości
Ruska onuca:
- stara się skłócić Polaków i Ukraińców
- wrzuca wszystkich Ukraińców do jednego worka - i tych, którzy mordowali, i tych którzy byli mordowani przez ukraińskich nacjonalistów,
Polski patriota:
- jako winnych zbrodni wołyńskiej wskazuje "ukraińskich nacjonalistów", a nie "Ukraińców"
- wspiera Ukraińców chcących budować dobre relacje z Polakami
- wspiera Ukraińców w ich walce z Rosją - odwiecznym wrogiem polskości
Ruska onuca:
- stara się skłócić Polaków i Ukraińców
- wrzuca wszystkich Ukraińców do jednego worka - i tych, którzy mordowali, i tych którzy byli mordowani przez ukraińskich nacjonalistów,
Karzbig +214
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Ale ja nie o tym. Po półtora miesiące prawie codziennego przychodzenia tam (nie zawsze jadłem) miałem wyrobioną pozycję i byłem swój.
Babełe któregoś dnia powiedziała mi, że ma ochotę na te specyfiki i jej się obiadu nie chce robić, to ją zabrałem na zapiexy. #!$%@? sebixy ją pokochały, a ona pokochała ich xD była od tamtej pory babcią od zapiexów, zawsze jak któryś ją widział to pomagał z zakupami itp
Wszystko było super do momentu w którym zapiexy mi się trochę przejadły i postanowiłem pójść a chinola. Pewnego wieczora wchodzę do chinola niedaleko zapiexów i #!$%@? widzę sebixów z wrogim spojrzeniem i wszyscy się na mnie jopią. Ja #!$%@? i ide do kitajca i zamawiam kurczaka w cieście na wynos. Usiadłem i czekam, chinol gdzieś zniknął w kuchni. Nagle podchodzi do mnie jakiś sebix i mi mówi
e ty #!$%@? baron mówi że ty jesteś z zapiexów i się z nimi trzymasz wyjazd stąd robisz albo wyjebię ci trepa na ryj
Ja sparaliżowany siedzę i modlę się by odeszli. Nagle chinol woła moje zamówienie. Szybko idę do lady, biorę kurczaka i wychodzę. Zatrzymuje mnie na zewnątrz grupa sebów. Biorą mojego kurczaka, otwierają pudełko i każdy z nich pluje mi do tego jedzenia i mi oddają szczęśliwi. Ja w szoku uciekam, po drodze #!$%@? do kosza tego chinola i idę do chłopaków do zapiexów, jakieś 3 minuty szybkim krokiem. Opowiadam im co się stało, pytają o ksywy, ja tlyko barona pamiętałem. Czterech typów #!$%@?ło się do golfa i pojechali do chinola (no #!$%@? rzeczywiście 3 minuty pieszo bardzo potrzebny samochód xD) i podobno na zewnątrz zaczęli się tłuc xD
Anony, wyszło na to, że należę do jakiejś mafii zapiexowej xD Czy spotkaliście się kiedyś z takimi bandami powiązanymi z miejscówkami do jedzenia? Gangi z chinoli, kebabów, zapiexów? O co tu chodzi? Mój mózg rapuje jak #!$%@? sobie o tym myślę, nigdy o czymś takim nie słyszałem xD
#pasta
Lekkie pióro ale znajduję jeden błąd w historyjce. Dlaczego podmiot liryczny nie przywitał się z sebiksami u chinola?
@UberWygryw: ja też, że była już na wykopie 20 razy ta pasta