Wpis z mikrobloga

@Probz: Ostatnio natchnęło mnie, że zamiast walczyć w imię ideologi polecam przyjrzeć się na sucho pewnym aspektom. Np. bardzo ciekawi mnie jak majętne są rodziny w których to kobieta w domu "trzyma władzę" (niekoniecznie finansową, chodzi o drygowanie w życiem i decyzjami), a jak w przypadku gdy to facet "dominuje". Może się okazać, że królowa jest jedna, a reszta to trutnie. Ale równie dobrze może być, że jeden model kończy się