Wpis z mikrobloga

@BySpeedy: jak nie miał "do negocjacji" to takie pytania zwyczajnie #!$%@?ą, ale miałem ostatnio podobną sytuację z Lego. Babka mi sprzedała klocki, po czym po dwóch dniach napisała że wie że cena była okazyjna i jednak córka nie zgodziła się sprzedać, zwróciła kasę xD nie wiem czy się wcześniej nie zapytała córki, czy co...