Wpis z mikrobloga

Wczorajszy stream Wykopka pokazał jak cienka granica dzieli od spermiarstwa.
Po pojawienu się batonika od razu zaczęły się tańce godowe. Niby ją atakowali, a tak naprawdę zależało im na zabawianiu jej. Nawet nie zauważyli, że widzowie mają już tego dosyć i nie chcieli opuścić lajwa, tylko @WykopekBordo musiał ich wyrzucić.
Nie jest to żaden atak personalny, tylko tak to niestety wygląda u większości. Dlatego niechęć do różowych na tagu czy streamach nie wynika z nienawiści do kobiet, tylko z dbania o nasze twierdze, gdzie znajdujemy zrozumienie.
Pojawienie się różowych powoduje przepalenie styków u części z nas, wtedy podświadomie chcemy się pokazać przed nimi, mimo że nie ma to kompletnie sensu, bo one i tak nas zlewają. Rodzą się złudne nadzieje, które powodują kolejne frustracje.
#przegryw #wykopek
  • 9