Wpis z mikrobloga

@FlasH:
Chyba UCL szacował ze przy wersji dzikiej utrata węchu i smaku to 60%, brytyjski wariant to chyba według ONS 15%.
Zaznaczam, że mogę się mylić bo z głowy piszę i nie kojarzę ani kiedy ani gdzie o tym czytałem.

Ale te wyszukiwania to już się zaczęły wcześniej rozjeżdżać bo chyba zbyt charakterystyczny objaw i ludzie już widzieli o co biega.

"Objawy COVID" ładniej się pokrywają z falą zakażeń.