Wpis z mikrobloga

Życzę każdemu kto jedzie po auto żeby spotkało go to co mnie. Auto od osoby prywatnej. Stan na OtoMoto zgodny z rzeczywistym. Mogłem je oglądać ile chciałem. Mogłem je sprawdzać ile chciałem. Mogłem pojechać zweryfikować gdzie chciałem. Na koniec kulturalnie podpisanie umowy z właścicielem przy kawie u niego w domu. Cieszę się bo w końcu mam porządne auto z dobrym wyposazeniem. Po przesiadce z fiata spora różnica. #chwalesie #motoryzacja #renault #pokazauto
patataj_konik - Życzę każdemu kto jedzie po auto żeby spotkało go to co mnie. Auto od...

źródło: comment_16181533419KMyzZkQR3Rx2gPydSnwCb.jpg

Pobierz
  • 134
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@patataj_konik: jak ja kupowałem swojego niemca (a4) to też mogłem sobie wszystko do woli sprawdzić. Gość mi jeszcze pokazywał nowsze a4 kupione w Niemczech, a te co kupiłem to sprzedawał, bo mu już było nie potrzebne. Normalnie wziął mnie do domu na kawę i podpisanie umowy. Chwilę o rodzinie opowiadał, nawet córka z zięciem wbiła i zięć się chwalił bmw w mpaku.
  • Odpowiedz
w tym wymieniając wady, których nabywcy się nawet nie dopatrzyli. Ba, kanał w garażu im udostępniłem. Później przez to więcej tylko narzekali, ale wzięli. Odwdzięczyło się to przy kupnie nowego


@WARKUTONU: podpowiem Ci, obie sytuacje nie miały ze sobą związku przyczynowo skutkowego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@patataj_konik: Chciałbym żeby był taki tag, gdzie ludzie piszą co im dobrze dzisiaj w życiu wyszło. Zamiast co się nie udało. #czujedobrzeczlowiek chyba jest czymś takim najbliżej co mamy. A na tym tagu byśmy pisali historie jak taka. Chciałem coś zrobić i mi się udało.
  • Odpowiedz
@NaopaK wiem, tak sobie tylko mówię xD w karme czy inne dobre uczynki nie wierzę, ale chcę sobie jakoś wynagrodzić to jak sobie przypomnę że narzekali na zapocenie dyfra w 23 letnim aucie to wiesz xD bo nawet nie chciało im się schylać na śniegu, zresztą był wieczór i #!$%@? było widać. Tak by wzięli, nie widzieli i nie narzekali xD
  • Odpowiedz
@patataj_konik bardzo ładny egzemplarz, niski przebieg, 1 właściciel. Rzadkie auto, ale o ile nie rozbijesz i nie będziesz musiał naprawiać z własnej kieszeni szukając części, to nie ma się czego bać. Na pewno niełatwy w sprzedaży, ja podobnie jak większość tu nawet tego nigdy na oczy nie widziałem i nie wiedziałem o jego istnieniu.
  • Odpowiedz