Wpis z mikrobloga

Metoda pierwsza - łom i młotek. Niszczysz pierwsza deskę od ściany na legarach i w tych miejscach podważasz łomem. A potem już leci, żeby zacząć przydatne jest dłuto. Metoda druga, którą zazwyczaj stosowałem w pracy, to przebicie gwoździ przez deske, potrzebujesz ciężkiego młotka i dobijaka, najlepiej jakiegoś dłuższego. Dla mnie to była najlepsza metoda kiedy deski były mi potrzebne do przekładki lub uzupełnienia podłogi w innym pomieszczeniu. Dodatkowo dla mnie to było
@adamcze: skorzystałem z drugiej opcji. Deski pociąłem zagłębiarką wzdłuż legarów, i na spokojnie łomem po kawałku ściągałem deski. A pod spodem 20cm żużlu wymieszanego z jakimś pyłem. Fajowa robota, wybieranie tego syfu ( ͡° ͜ʖ ͡°)