Wpis z mikrobloga

Mirki! Co się odwaliło przed chwila wracaj z nocki.

Stoję sobie na przystanku przed chwila z***y po pracy i czekam na swój autobus. Oprócz mnie czeka jakiś typek i nerwowo się zachowuje - coś mamrota pod nosem. Zaczynam się czuć nieswojo tym bardziej że w pobliżu znajduje się szpital psychiatryczny, wokół żywej duszy a moj ostatni sparing bokserski zakończył się kontuzja podczas zakładania rękawic.
Nagle facet odzywa się do mnie:
- haszło!
Jakie hasło?- myśle- jak to jakiś idiota ze szpitala i mu nie odpowiem to mnie jeszcze zaatakuje i kto mi tu pomoże?
- haszło! - powtarza.
- rucham psa jak sra! - rzucam już przygotowując się do biegu
- pan jest p
**y? -odpowiada gościu- ja się pytam pana czy "H" szło, taki k*a autobus...
  • 5